Jak pewnie każda witryna internetowa z adresem mailowym, dostajemy trochę korespondencji od Czytelników. Ostatnio przyszedł e-mail z zastrzeżeniami do naszego bloga. Zastrzeżenia są dwa. Pierwsze, że wiele z tego, co publikujemy, jest bardzo cennego (sic). Drugie, że wiele z tego, co publikujemy, wprowadza czytelników w błąd.
Odpisaliśmy, prosząc o konkrety, których w e-mailu zabrakło. Nie wiemy, co ów korespondent uważa za cenny materiał, a co uważa za dezinformację i na jakiej podstawie. My lubimy fakty i konkrety oraz rzetelne podstawy do głoszonych przekonań i stawianych zarzutów.
Jeśli dostaniemy wyczerpującą odpowiedź i okaże się, że faktycznie wprowadziliśmy gdzieś czytelników w błąd, przeprosimy i sprostujemy.
W związku z powyższym, tym spośród naszych Czytelników, którym zależy na możliwie obiektywnym oglądzie otaczającej nas rzeczywistości, sugerujemy zaglądanie tu po uaktualnienia.
Dziękujemy za odwiedzanie naszego bloga, za komentarze i za nadsyłaną korespondencję.
Pozdrawiamy wszystkich, zarówno stałych, jak i okazjonalnych Czytelników,
Redakcja Pracowni
UAKTUALNIENIE – 27.11.2013
Wczoraj przyszedł obiecany list od Czytelnika-Krytyka. Zamieszczam część dotyczącą Pracowni, bez komentarzy pobocznych i dygresji.
Trafnie poruszacie sprawę:
– karteli farmaceutycznych…
– …i próby wywołania pandemii grypy, bezpośrednio z nią związanej
– mitu globalnego ocieplenia
– rzekomej wojny z terroryzmem
– zapędów imperialistycznych USA (tarcie na linii Irak – Izrael – USA)
– holokaustu
– Palestyna i holokaust XXI w.
– Doktryny Szoku i pomysłów Friedmana (wolny rynek bez barier prawnych, który zawsze prędzej czy później zmierza w stronę totalitaryzmu korporacyjnego)
– zabójstwa J.F.Kennediego (wycofane z obiegu 2 i 5 dolarówki dołączyłem w załączniku), bankierom nie podobało się, że wprowadzono pieniądz drukowany wreszcie nie z „powietrza”
itd.
Jak na razie nie najgorzej. Zobaczmy, czym „wprowadzamy czytelników w błąd”.
Błędnie rozpatrzone zagadnienia dotyczą:
– Wzrost wiedzy – ze spisu lektur – jest książką propagującą New Age i założenia Blavatskiej z Towarzystwa Teozoficznego, mieszającego diamentową drogę (buddyzm), okultyzm, kabałę, kosmologię i chrześcijaństwo tworząc własny synkretyzm religijny. Sporządzony wybuchowy kocioł jest mieszanką o tyle szkodliwą, o ile lekceważy świat duchowy i stara mu się narzucić własne reguły, którym on nie podlega i podlegać nie będzie, pomimo tych syzyfowych wysiłków. Praktykowano: seanse spirytystyczne, trans, czy magię.
Jako że ni diabła nie mogłam sobie przypomnieć ani znależć śladu promowania takiej książki, poprosiłam o naprowadzenie mnie. W odpowiedzi dostałam notkę:
Książka, od której zacząłem wywód widnieje po prawej stronie i jest tutaj:
Jeśli coś reklamujecie to raczej się z tym zgadzacie, to was reprezentuje w jakiś sposób.
Bez komentarza.
Jedziemy dalej.
– Czy jesteście tego świadomi, czy też nie propagujecie i kontynuujecie „zgubne poczynania Hitlera i jego ferajny”.
Po czym następuje dość długi tekst o Thule, o tym, że „Ideowych źródeł nazizmu należy dopatrywać się w neopogaństwie i okultyzmie”, z dołączonymi tekstami dwóch polskich księży wypowiadających się na temat Masonerii i okultyzmu, o rzekomych powiązaniach Gurdżijewa z Hitlerem i innych jego grzechach „według pewnych autorów” (bo według innych to nieprawda, ale tego nasz Krytyk nie uwzględnia).
Tekst pomijam, bo jest już szczegółowo opracowany i ogólnie dostępny na polskich stronach. Kto jest zainteresowany, ten go łatwo znajdzie. Na PRACowni staramy się przede wszystkim wypełniać lukę i zamieszczać tłumaczenia artykułów, które wnoszą coś nowego i naszym zdaniem interesującego jako możliwie obiektywne spojrzenie na sprawy ukazywane w fałszywym świetle, a co bez naszego przekładu byłoby niedostępne dla tych, którzy z angielskim jeszcze się nie zaprzyjaźnili. Kto chce, czyta, kto nie chce, nie czyta. Proste.
Wreszcie:
– Podobnie jest z Barbarą Marciniak, magiczną geometrią, wymiarami, światami równoległymi, Atlantydą, technologią i zjawiskiem ufo.
Nie bardzo rozumiem, co „jest podobnie z ….”, ale nie przypominam sobie publikowania postów na temat magicznej geometrii. Światy równoległe to całkiem przyzwoita hipoteza naukowa, wieloma wymiarami bardzo poważnie zajmują się matematycy i fizycy, UFO jest tematem zainteresowania niektórych, co odważniejszych naukowców, o Atlantydzie pisał Platon…
…a i zapomnieliście o Żydach w armii H; jak chociażby w Hitlerjugend, pomijając oficerów.
No zapomnieliśmy. Tyle że w armii Hitlera Żydów nie było, bo państwo Izrael jeszcze nie istniało. Jeśli już, to byli żydzi. Niby niewielka różnica, ale bardzo znacząca.
Poinformowany o zamiarze ograniczenia zakresu cytatów do tych odnoszących się bezpośrednio do Pracowni, czyli nieudzielania miejsca na Pracowni na materiał promowany przez niego, który jest dostępny gdzie indziej, nasz Krytyk napisał:
Przyznam, że nie zaskoczyliście mnie waszą reakcją – wiele się po was nie spodziewałem.
Wyrwanie z kontekstu, tak to dobry sposób na wprowadzenie w błąd, siebie i innych.
Kiedyś też tkwiłem w ezoteryźmie, myśląc że to właściwa droga.
Portal: xxx [nie jestem pewna, czy autor chce ujawnienia. Jeśli chce, zapraszam do zamieszczenia adresu url w komentarzu]
Kojarzycie może takowy?!
[…]
Tak jak mówiłem opublikujecie co sobie chcecie, choć ja nie wyrażam zgody na publikację niepełną.
W załączniku dostaliśmy m.in. Protokoły Mędrców Syjonu. Zapewne nie dostalibyśmy tego tekstu, gdyby Krytyk rzeczywiście zapoznał się z zawartością krytykowanego bloga, bo do Protokołów odwoływaliśmy się wielokrotnie.
Podsumowując: Wprowadzamy czytelników w błąd promując książkę, której na Pracowni nie ma, a to co jest, książką nie jest, ale Krytyk nie uznał za stosowne tego sprawdzić. I wprowadzamy czytelników w błąd nie pisząc o tym, o czym piszą inni. Masz babo placek. I jak tu się poprawić?