PRACowniA

24 listopada 2015

Zdrowe tłuszcze – kontrowersyjne fakty, o których być może jeszcze nie wiecie

Filed under: Nauka,Różne,Zdrowie — iza @ 08:25
Tags: , ,

Sott Media
9 listopada 2015

© Sott.net

 

Pewnie każdy z was słyszał o tym, że tłuszcze nasycone są niezdrowe, że zabijają. Tak mówi rząd, dietetycy i lekarze.

Ale czy rzeczywiście są na to dowody? Przyjrzyjmy się bliżej „faktom” naukowym, wspierającym hipotezę o rzekomej szkodliwości tłuszczów nasyconych.

Teza o niebezpiecznych dla zdrowia tłuszczach nasyconych pojawiła się po raz pierwszy w 1955 roku. Jej pomysłodawcą był naukowiec Ancel Keys, autor sławnych (w rzeczywistości niechlubnych, haniebnych) Badań Siedmiu Krajów, które rzekomo wykazały, że największa zapadalność na choroby układu krążenia występuje w krajach o najwyższym poziomie spożycia tłuszczów zwierzęcych.

Problem w tym, że już dwa lata później dwaj inni naukowcy, J. Yerushalmy i H.E. Hilleboe, podważyli wiarygodność tych badań. Chodziło głównie o to, że Keys nie uwzględnił danych ze wszystkich 22 badanych krajów, lecz wyłącznie z 7. Gdyby postąpił inaczej, jego teoria nie potwierdziłaby się, a wyniki tych badań prawdopodobnie nigdy nie zostałyby opublikowane.

(more…)

3 marca 2015

Nie takie jaja złe, jak chce się nas przekonać

Filed under: Nauka,Zdrowie — iza @ 17:47
Tags: , ,

Prof. Tadeusz Trziszka
ppr.pl
19.06.2002

© rafalkosik.com

Obawa przed spożywaniem więcej niż trzech jaj na tydzień z uwagi na obecność w nich cholesterolu jest w naszym społeczeństwie mocno rozpowszechniona. Opinie wielu specjalistów od medycyny i żywienia często są jednostronne, a czasem wręcz tendencyjne. Przeciwnicy konsumpcji jaj, w oparciu o przestarzałą informację i nie w pełni aktualną już dzisiaj wiedzę z tego zakresu, ciągle cierpią na cholesterolofobię, podczas gdy w ciągu ostatnich dwudziestu lat, w wyniku szerokich badań, istniejące kontrowersje ulegały polaryzacji i istotnym zmianom.

Okazało się, że zawarty w jajach cholesterol nie stanowi większego zagrożenia chorobami układu krążenia i nie przyczynia się do arteriosklerozy u osób z normalną funkcją metaboliczną. Wysoka zawartość cholesterolu w żółtku ulegała zmniejszaniu poprzez pracę hodowlaną, w wyniku której udało się ją obniżyć z 270 mg (w latach 70.) do 210 mg w jednym jaju (obecnie). Dalsze obniżanie, ze względów genetycznych i fizjologicznych, jest już niemożliwe.

Ponadto współczesna wiedza i praktyka zootechniczna pozwala wzbogacać jaja w naturalny sposób – poprzez odpowiednie żywienie niosek wprowadzając takie substancje jak: wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3 oraz witaminy A i E, a także mikroelementy (w tym: selen, jod, krzem). Są to zatem substancje niezbędne do funkcji życiowych, sprzyjające zachowaniu młodości.

W kontekście powyższych faktów jaja, poza swoją tradycyjną funkcją żywieniową, przejmują funkcję nutraceutyków, tj. żywności leczniczej. Temu zagadnieniu poświęca się wiele badań naukowych, międzynarodowych sympozjów i konferencji. Znawcy żywienia, medycyny i technologii jaj podkreślają ich wysokie walory kulinarne i biologiczne. Ta wiedza w krajach już znalazła praktyczne odzwierciedlenie.

(more…)

5 grudnia 2012

„Tłusta dieta jest najzdrowsza” – wywiad z Gary Taubesem.

Meteusz Rolik
nowadebata.pl
18 luty 2012

Gary Taubes

Z radością prezentujemy naszym czytelnikom pierwszą części wywiadu, jakiego specjalnie Nowej Debacie udzielił Gary Taubes, amerykański dziennikarz, historyk nauki, autor książek poświęconych tej problematyce.

Początkowo Taubes (ur. 1956) zajmował się zagadnieniami fizyki i napisał dwie książki na ten temat: Nobel Dreams (1987), Bad Science: The Short Life and Weird Times of Cold Fusion (1993). Od lat 90-tych autor koncentruje się na problematyce związanej z dietetyką i zdrowiem publicznym, wykazując, że upowszechnione zalecenia żywieniowe nie mają uzasadnienia w dowodach naukowych. W 2002 roku opublikował w „New York Times” artykuł pt. “What if it’s all been a big fat lie?” („A co, jeśli to wszystko było jednym tłustym kłamstwem”), który odbił się szerokim echem w głównych amerykańskich mediach i środowisku naukowo-medycznym, na nowo ożywiając debatę na temat zasadności oficjalnych zaleceń dietetycznych w Ameryce.

W 2007 roku ukazała się najbardziej znana książka Taubesa pt. Good Calories, Bad Calories, która szybko stała się punktem odniesienia oraz inspiracją dla wielu środowisk naukowych, lekarskich i niezależnych badaczy. Ma ona fundamentalne znaczenie dla każdego, kto chce zrozumieć, dlaczego obowiązująca od ponad 30 lat teoria o szkodliwości tłuszczów i cholesterolu w diecie (tzw. hipoteza tłuszczowo-cholesterolowa) jest błędna i przyczyniła się de facto do wybuchu epidemii otyłości oraz tzw. chorób cywilizacyjnych. Oprócz analizy badań naukowych, książka Good Calories, Bad Calories dostarcza informacji o genezie obowiązującego paradygmatu, jego historii i skali jego porażki . Taubes opisuje  również mechanizmy polityczne, gospodarcze i korporacyjne, które coraz mocniej wpływają na kierunek badań naukowych i często decydują o upowszechnieniu się jednej hipotezy kosztem drugiej. Specjalnie dla naszych czytelników opracowaliśmy poszerzone omówienie książki Good Calories, Bad Calories, zatytułowane „Dlaczego apetyt rośnie w miarę jedzenia”.

W grudniu 2010 roku ukazała się kolejna książka Taubesa pod tytułem Why We Get Fat, (Daczego Tyjemy) koncentrująca się głównie na przyczynach powstawania otyłości oraz na krytyce obowiązujących w establishmencie medyczno-żywieniowym poglądów w tym zakresie. Polska edycja Dlaczego tyjemy ma się niedługo ukazać w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Literackiego.

Gary Taubes to postać o ugruntowanej pozycji w amerykańskim środowisku dziennikarskim i naukowym. Dlatego pojawia się często w mediach głównego nurtu oraz zapraszany jest jako wykładowca przez czołowe amerykańskie instytuty badawcze i uczelnie. Ukończył fizykę stosowaną na Uniwersytecie Harvarda, inżynierię lotniczą na Uniwersytecie Stanford oraz dziennikarstwo na Uniwersytecie Columbia.  Pisał dla takich czasopism jak „Dicover”, „Science”, „New York Times”, „Atlantic Monthly”, „Esquire”. Za swoją twórczość został trzykrotnie uhonorowany nagrodą pn. Science in Society Award of the National Association of Science Writers oraz zdobył sypendium MIT Knight Science Journalism Fellowship na lata 1996-97. Zainteresowanych dorobkiem Taubesa odsyłamy do jego internetowej strony autorskiej, na której prowadzi swojego bloga.

W tej części naszego wywiadu rozmawiamy z Taubesem o historii, o politycznych i naukowych aspektach współczesnej dietetyki, o różnicach między europejską i amerykańską tradycją badań naukowych i o tym, dlaczego Atlantyk okazał się po drugiej wojnie światowej barierą nie do pokonania, jeśli chodzi o rozwój medycyny i dietetyki. Zapraszamy do lektury.

(more…)

9 marca 2012

Więcej o prawdziwych przyczynach chorób serca

Dr. Dwight Lundell
PreventDisease
1 marca 2012

Kardiochirurg wypowiada się na temat prawdziwych przyczyn chorób serca

© n/a

My, lekarze, z całym naszym wykształceniem, wiedzą i autorytetem, często mamy dość duże ego, które zwykle sprawia, że trudno nam się przyznać do błędu. Oto więc przyznanie się. Dobrowolnie przyznaję się do tego, że nie miałem racji. Jako kardiochirurg z 25 letnim doświadczeniem, po wykonaniu ponad 5000 operacji na otwartym sercu, chcę dzisiaj sprostować błędy w medycznych i naukowych faktach.

Trenowałem się przez wiele lat z innymi wybitnymi lekarzami nazywanymi „opiniotwórcami”. My, odpowiedzialni za kształtowanie opinii, bombardowani literaturą naukową, stale uczestniczący w seminariach edukacyjnych, upieraliśmy się, że choroby serca wynikają z prostego faktu – podwyższonego poziomu cholesterolu we krwi.

Jedyną akceptowaną terapią było przepisywanie leków na obniżenie poziomu cholesterolu oraz zalecanie diety, która poważnie ograniczy spożycie tłuszczów. Oczywiście zapewnialiśmy, że taka dieta obniży poziom cholesterolu i zapadalność na choroby serca. Odstępstwa od tych zaleceń uznawano za herezję i coś, co z dużym prawdopodobieństwem prowadzić do nadużyć.

To nie działa!

Zalecenia te nie dają się już obronić naukowo ani moralnie. Odkrycie kilka lat temu, że prawdziwą przyczyną chorób serca jest stan zapalny w ścianie tętnic, powoli prowadzi do zmiany paradygmatu w odniesieniu do tego, jak będą traktowane choroby serca i inne przewlekłe dolegliwości.

Najbardziej utrwalone zalecenia dietetyczne stworzyły epidemie otyłości i cukrzycy, których skutki przewyższają wszelkie historyczne plagi pod względem śmiertelności, ludzkiego cierpienia i opłakanych efektów gospodarczych.

Pomimo faktu, że 25% populacji bierze drogie leki statynowe, i pomimo faktu, że zmniejszyliśmy zawartość tłuszczu w naszej diecie, w tym roku na choroby serca umrze więcej Amerykanów niż kiedykolwiek wcześniej.

Statystyki Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego wskazują, że 75 milionów Amerykanów cierpi obecnie choroby serca, dwadzieścia milionów choruje na cukrzycę, a pięćdziesiąt siedem milionów ma stan przedcukrzycowy. Z każdym rokiem zaburzenia te dotykają coraz młodszych ludzi w coraz większej liczbie.

Mówiąc prosto, bez istnienia stanu zapalnego w organizmie nie ma możliwości, żeby cholesterol gromadził się w ścianie naczynia krwionośnego i powodował choroby serca i udary. Bez stanu zapalnego, cholesterol by się swobodnie poruszał po całym ciele, tak jak to przewidziała natura. To zapalenie powoduje, że cholesterol zostaje schwytany w sidła.

Zapalenie nie jest niczym skomplikowanym – to po prostu naturalny system obronny waszego organizmu, skierowany przeciw obcemu najeźdźcy, jak bakterie, toksyny lub wirus. Cykl zapalny jest doskonały pod względem sposobu ochrony organizmu przed tymi bakteryjnymi i wirusowymi najeźdźcami. Jeśli jednak chronicznie wystawiamy ciało na urazy powodowane przez toksyny lub żywność, do przetwarzania której organizm ludzki nie został zaprojektowany, pojawia się stan zwany przewlekłym stanem zapalnym. Przewlekłe zapalenie jest tak samo szkodliwe, jak korzystne jest ostre zapalenie.

(more…)

10 grudnia 2011

Statyny, medyczna pomyłka?

Filed under: Nauka,Zdrowie — koliber @ 08:55
Tags: , , , , , , , ,

Mateusz Rolik
8 listopada 2011

Już od ponad 30 lat producenci statyn („leków na cholesterol”) księgują zyski liczone w  dziesiątkach miliardów dolarów rocznie. Za komercyjnym sukcesem  tych specyfików stoi histeryczny lęk przed cholesterolem, który od lat 70-tych XX w. w głowy lekarzy i pacjentów wtłacza przemysł farmaceutyczny. Skutecznie poszerza on rynki dla swoich produktów oddziałując na środowiska naukowe, które zaostrzają w tym celu tzw. normy cholesterolu i poszerzają definicje grup kwalifikujących się do terapii statynami. Jednak od kilku lat narasta wśród naukowców sceptycyzm nie tylko wobec stosowania samych leków, ale również wobec teorii o szkodliwości cholesterolu. Coraz odważniej mówi się o tym, że zamiast leczyć, statyny powodują poważne dolegliwości, ze zwiększoną śmiertelnością  włącznie. Jednym z takich krytyków jest dr Stephanie Seneff, biofizyk i inżynier z MIT, która wieszczy rychły upadek całej branży. „Przewiduję, że lukratywny handel statynami jest na wyczerpaniu. Będzie to twarde lądowanie. Upadek przemysłu statyn przyćmi nawet porażkę talidomidu z lat 50-tych , czy fiasko hormonalnej terapii zastępczej z lat 90-tych”, pisze Seneff w artykule pt. „How Statins Really Work Explains Why They Don’t Really Work” ( “To, jak naprawdę działają statyny, tłumaczy, dlaczego w rzeczywistości nie działają”).

Cholesterol a statyny

Według Seneff popularność statyn wśród pacjentów i lekarzy utrzymuje się wyłącznie dzięki rozpowszechnianiu fałszywych informacji na temat cholesterolu głownie przez producentów statyn. Uważa ona, iż w rzeczywistości brak jest jakichkolwiek rzeczywistych powodów, dla których ktokolwiek miałby się poddawać terapii tymi lekami, które badaczka nazywa wprost „toksynami”. Po pierwsze skuteczność tych „leków” w zakresie zmniejszania ryzyka zawału, chętnie podnoszona przez kartel farmaceutyczno-medyczny, jest co najmniej wątpliwa. A jeśli rozważymy bilans potencjalnych „zysków” i pewnych „strat” (tj. skutków ubocznych), ich zastosowanie jest całkowicie nieuzasadnione.  Co prawda branża chwali się, że w badaniach wykazano, iż statyny zmniejszą ryzyko  ataku serca o jedną trzecią, ale Seneff wyjaśnia, co to w rzeczywistości oznacza*:

(more…)

9 grudnia 2011

Standardowy lek, który ma bardzo szkodliwy wpływ na pamięć

Dr. Mercola
mercola.com
12 lutego 2011

Duane Graveline

Doświadczenie dr Graveline’a sprawia, że doskonale kwalifikuje się do omawiania tematu statyn. Jest lekarzem z 23-letnim stażem, a jego zdrowie zostało poważnie zniszczone przez statyny. Zrezygnował z emerytury, aby badać tego rodzaju leki, czym zajmuje się od 10 lat. Jako były astronauta co roku przechodził badania lekarskie w Johnson Space Center w Houston. W 1999r. poziom jego cholesterolu wyniósł 280 i przepisano mu lek Lipitor.

“Kiedy zasugerowali, abym przyjmował Lipitor (10mg) zgodziłem się, ponieważ nie miałem powodu, aby martwić się o statyny” – mówi dr Graveline, „Stosowałem go przez ok. rok zanim przeszedłem na emeryturę”.

Jednak szybko okazało się, że coś jest nie tak i to było coś poważnego.

“Sześć tygodni później pojawiły się pierwsze objawy przejściowej amnezji globalnej” – podaje dr Graveline. “Jest to nietypowa forma amnezji, w której nagle pojawia się zaburzenie tworzenia nowej pamięci i komunikacji. Nie wynika to z niemożności mówienia, ale zaburzeń pamięci (nie pamiętasz ostatniej sylaby wypowiedzianego przez kogoś słowa). Ponadto dochodzi do wstecznej utraty pamięci, czasem obejmującej kilkadziesiąt lat w wstecz”.

Jego świadomość powróciła 6 godzin później w gabinecie neurologa, który zdiagnozował jego chorobę: przejściowa amnezja globalna. Przestał przyjmować Lipitor, choć lekarze zapewniali go, że lek ten jest bezpieczny, a jego choroba to tylko zbieg okoliczności. Nawroty choroby nie pojawiły się w ciągu tego roku, ale poziom jego cholesterolu nadal wynosił ok. 280 podczas badań lekarskich. Ponownie sugerowano, aby przyjmował Lipitor i uległ tym namowom.

“Przyznaję, że martwiłem się, ale w międzyczasie rozmawiałem z prawie 30 lekarzami i paroma farmakologami” – mówi dr Graveline. „Wszyscy przyznali, że ‘statyny nie mają takiego wpływu’. Dlatego znowu zacząłem przyjmować statyny, ale tym razem tylko 5mg. … osiem tygodni później wystąpił mój drugi i najgorszy atak choroby. Byłem wtedy 13-letnim chłopcem przez 12 godzin… Kiedy wróciłem do siebie, byłem już pewien, że coś jest nie tak ze statynami. Również lekarze byli pewni, że tak jest … Dlatego zrezygnowałem z emerytury i zacząłem badać statyny”.

(more…)

3 grudnia 2011

5 powodów żeby nie martwić się poziomem cholesterolu

Filed under: Nauka,Zdrowie — koliber @ 07:38
Tags: , , , , ,

Na podstawie:
Chris Kresser
26 stycznia 2011
Osoby, które interesują się dietą i chcą być zdrowe (niekoniecznie w oparciu o zalecenia reklamowane w telewizji), doskonale wiedzą, że dieta tłusta, bogata w składniki odżywcze, zawierająca jak najmniej substancji toksycznych, to dieta zdrowa. Oczywiście najzdrowsze są tłuszcze nasycone i jednonienasycone, a nie – jak się propaguje -wielonienasycone (szczególnie niekorzystny jest nadmiar kwasów tłuszczowych omega-6). To jest jasne. Niestety nie dla wszystkich. Większa część społeczeństwa pozostaje przekonana o prawdziwości teorii, że nasycone kwasy tłuszczowe powodują choroby serca – głównie poprzez podnoszenie poziomu cholesterolu we krwi. Jednak osoby żyjące w przekonaniu, że masło i jajka podniosą im stężenie cholesterolu i w rezultacie spowodują zawał, mogą przestać sobie zaprzątać umysł takimi zmartwieniami. W swoim artykule „5 reasons not to worry about your cholesterol numbers” Chris Kresser wyjaśnia dlaczego.

(more…)

Następna strona »

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.