PRACowniA

27 listopada 2015

Ignorancja mieszkańców Zachodu indoktrynowanych przez psychopatów zabija miliony ludzi

Andre Vltchek
TeleSurTV
16 listopada 2015

© Alex Trochut

Nasza planeta Ziemia zmierza wprost ku najbardziej niebezpiecznej kolizji w historii ludzkości. I nie chodzi tu o zderzenie z ciałem kosmicznych, asteroidą lub kometą, lecz z jej najbardziej brutalną i samolubną częścią mieszkańców – ludźmi, którzy dumnie nazywają siebie „członkami zachodniej cywilizacji”.

Raz po raz widać wyraźnie, że kulturze Zachodu, którą pierwszoplanowy psycholog Carl Gustaw Jung zwykł określać mianem „patologii”, nie można ufać.

Owa „kultura” zamordowała w okrutny sposób już setki milionów ludzi w każdym zakątku świata; podporządkowywała sobie całe kontynenty i ograbiała je ze wszystkiego, co miało jakąś wartość, bez względu na to, czy znajdowało się na ziemi, czy pod jej powierzchnią.

Mieszkańcy Europy i Stanów Zjednoczonych, jak również rządzący zależnymi od nich krajami, okazywali mrożącą krew w żyłach obojętność wobec cierpienia ich ofiar.

A dodatkowo wykazywali się krańcową ignorancją i najwyższym poziomem indoktrynacji!

Przez wieki obywatele Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii, Hiszpanii, Portugalii i innych zachodnich państw z rozdziawionymi ustami gapili się na okręty odpływające z ich wybrzeży w kierunku Azji, Ameryki Łacińskiej i Afryki. Udawali, że nie wiedzą, że statki te płyną z zamiarem siania grozy. A kiedy powracały wypełnione niewolnikami i niewyobrażalnymi ilościami łupów, mieszkańcy Zachodu ponownie wyłączali swe mózgi, udając ignorantów, by przypisać prosperowanie swoich miast i państw „zachodniej pomysłowości, duchowi przedsiębiorczości i ciężkiej pracy”, natomiast w żadnym razie terrorowi, gwałtom i zatrważającemu plądrowaniu świata przez ich wysłanników.

Postępowanie Niemców, którzy gapili się na kominy obozów koncentracyjnych, wypluwające gęsty dym – pozostałość po ofiarach Holocaustu – a potem utrzymywali, że „o niczym nie wiedzieli”, było dokładnie tym samym, co zachowanie Europejczyków, którzy przyglądali się temu, jak przez wielki i milenia ich emisariusze w trakcie różnego rodzaju krucjat łupili naszą planetę i brutalnie traktowali mieszkańców jej odległych krain.

Jak pokazuje historia, holokaustów dokonywano nieustająco – w Afryce, na Bliskim Wschodzie, w Ameryce Łacińskiej, na Karaibach, na subkontynencie indyjskim, w Azji Południowej, a nawet w Oceanii.

Mieszkańcy Zachodu nigdy nie ruszyli palcem, by powstrzymać zbrodnie popełniane przez wysłanników swoich państw! Skoro obrastali w tłuszcz, skoro dobrze im się powodziło, to niby czemu mieliby to robić? Ich służalczy i tchórzliwi intelektualiści, z wyjątkiem drobnej mniejszości, której liczebność nie osiąga pewnie nawet jednego procenta, uparcie nie chcą mówić i pisać o makabrycznej destrukcji, upokorzeniu i udręce „tych innych”. Zachodni filozofowie, zamknięci w skostniałych instytucjach zwanych uniwersytetami, zamiast opisywać świat z jego przyprawiającą o mdłości, szokującą grozą, sprzedają się za etaty. Media i artyści nie są w tym względzie wcale od nich lepsi.

Swoją olbrzymią i barbarzyńską rolę odegrało w tym również chrześcijaństwo. W niedalekiej przyszłości poświęcę temu osobny esej, w którym opiszę odpowiedzialność tej religii za globalne ludobójstwo, a także odniosę się do niezbyt opasłej, niemniej jednak prowokacyjnej książki, ujmującej to zagadnienie w kontekście filozofii, której współautorem jest czołowy chrześcijański teolog. Chrześcijaństwo (w tym jego niereligijne formy zwane „sekularyzmem” i „ateizmem”) upowszechniało nietolerancję, fanatyczne dogmaty, ekskluzywizm oraz kompleks wyższości. Proponowało szereg usprawiedliwień [dla podejmowanych przez Zachód działań]. A nawet wręcz inspirowało do krucjat, kolonialnego ekspansjonizmu, masowych mordów i niszczenia całych lokalnych kultur.

Mimo takiej przeszłości te same bandyckie państwa, te same tchórzliwe, sadystyczne kultury oraz ta sama wypaczona religia nadal lgną do władzy, wciąż torturując i mordując miliony osób.

Ich gangrenowate siostry – kapitalizm i nihilizm – robią ludziom wodę z mózgu na całym świecie i kierują ich w ciemne doliny desperacji.

Dzieje się tak wyłącznie dlatego, że owe siostry posiadają najbardziej śmiercionośną broń masowej destrukcji, najbardziej wysublimowaną propagandę oraz najbardziej zindoktrynowaną opozycję, a zatem właściwie nieistniejąca!

Jedna wojna za drugą, jedno ludobójstwo za drugim, a mieszkańcy Zachodu wciąż zgrywają głupa! Nie chcą przyznać się do tego, co ich kraje wyczyniają na świecie.

Kiedy ponad 100 Francuzów zginęło w trakcie dziwacznej serii ostatnich ataków w Paryżu (kto za nimi stał? Sojusznicy Zachodu – dżihadyści, a może rodzima władza?), Europejczycy zaczęli opłakiwać ich śmierć, jednocześnie wskazując palcami na „tych innych”. Ludzie na całym świecie albo zbyt przestraszeni, by powiedzieć „nie”, albo mający dodatkowo wyprane mózgi, przyłączyli się do wyrażania solidarności z narodem francuskim.

Część „Dżungli”, strasznego obozu dla uchodźców w pobliżu francuskiego miasta Calais, stanęła w ogniu. W całej Europie rozpoczęły się ataki na uchodźców w ramach „odwetu”. Ale odwetu za co? Przecież ci ludzie uciekają z własnych krajów, które zostały zrujnowane i splądrowane zarówno przez Europę, jak i przez Stany Zjednoczone!

Ale nie tak nauczono przeciętnego Europejczyka postrzegać świat.

Przeciętny Europejczyk i mieszkaniec Ameryki Północnej jest znacznie bardziej uległy rządowi niż przeciętny człowiek z innej części świata. Uczy się tego, co powinno zostać przyswojone, słucha uważnie tego, co przetrawiają i serwują ludzie propagandowych mediów. Debaty są prowadzone prawie zawsze w ramach określonych dozwolonych ram.

Przeciętny obywatel dowolnego zachodniego kraju pochłania codziennie trwającą godziny dziwaczną rozrywkę (w tym „rozrywkę informacyjną”). Każdego roku ogląda dziesiątki propagandowych filmów i klipów. Właściwie nie potrafi już odróżnić rzeczywistości od fikcji. Taki obywatel jest gotowy poświęcić miliardy osób, w tym kobiet i dzieci, na całym świecie, wyłącznie dla własnych materialnych korzyści i dobrobytu.

Jedyne, co wie, jedyne, co czuje (w jakiś abstrakcyjny sposób), to że jest z jakiegoś powodu „lepszy” od reszty ludzkości; że jego kultura jest wyjątkowa i predestynowana do rządzenia światem. Jedyne, co odczuwa, to że ma prawo do konsumowania i korzystania z naturalnych zasobów świata oraz że jego rząd może decydować o tym, który kraj spoza strefy Zachodu powinien się ostać, a który należy doprowadzić do upadku.

Miliony istnień ludzkich utraciło życie na Bliskim Wschodzie, dziesiątki milionów mężczyzn, kobiet i dzieci w Afryce zostało zamordowanych w imię imperializmu. Ale kogo to obchodzi? Kogo to do cholery obchodzi? Mieszkaniec Zachodu je, kopuluje, czasami pracuje, a potem albo próbuje korzystać z życia, albo walczy o znacznie lepsze korzyści…dla samego siebie. A reszta świata jest po to, by mu te świadczenia zapewniać lub je subsydiować; i to wszystko.

Im bardziej ogłupieni są mieszkańcy Zachodu, tym większą pewnością siebie i arogancją jest wypełniony ich światopogląd. Takie osoby można spotkać w pubie, ale również na stanowiskach nadzorczych w międzynarodowych organizacjach, a nawet w agencjach ONZ. To duzi, napakowani, wysocy Niemcy, Skandynawowie, Amerykanie z Północy, Brytyjczycy – przemawiający z olbrzymim poczuciem wyższości do tych „uwijających się Azjatów, nieporęcznych Afrykanów i niepewnych siebie Arabów”! Mówiący im, co mają robić i jak zarządzać swoimi społecznościami. Całkowicie bezwstydnie! I nigdy nie usłyszysz jak lamentują: „Spieprzyliśmy ten świat. Dokonaliśmy gwałtu na naszej planecie. I nadal to robimy…”. Nigdy.

Zero przeprosin, zero skruchy, żadnego wielkiego planu, by odwrócić bieg rzeczy, by oddać chociaż część tego, co zostało ukradzione, lub sprawić, by skończyło się zabijanie.

Natomiast gdzie się nie obejrzysz, widzisz hasła: „Niech na Ziemi zapanuje pokój”.

W Paryżu zginęło ponad 100 osób. Chwilę przed tym w Bejrucie, w Libanie, życie straciło prawie 50. Tymczasem w Jemenie każdego miesiąca umierają tysiące. W Iranie zginęło już 17 tysięcy ofiar terroryzmu sponsorowanego przez Zachód. W Syrii i Libii tysiące. W Somalii i Iraku miliony. W splądrowanej i doświadczającej gwałtu Demokratycznej Republice Konga zamordowano około 10 milionów. Każda z tych zabitych osób jest ofiarą napaści i bandytyzmu terroryzmu sponsorowanego bezpośrednio przez Zachód!

Wszyscy ci Mudżahedini, Al Kaida, al-Nusra, IS, jak również fundamentalny wahabizm stworzony najpierw przez Brytyjczyków, a potem rozdmuchany przez północnoamerykański imperializm. Cały ten wstrętny, toksyczny światek był i jest zbrojony, finansowany i obsługiwany przez Europejczyków, wraz z Saudyjczykami, Turkami i innymi sojusznikami Zachodu.

Ale dlaczego to całe śmierdzące towarzystwo było i jest tak skwapliwie zbrojone i finansowane? Ano po to, by dało się zrujnować i zniszczyć progresywny, socjalistyczny Islam, od Egiptu poprzez Iran do Indonezji! Aby zniszczyć Związek Radziecki i korzenie marksizmu w Afganistanie! Aby wymordować postępowych obywateli tych dumnych i niezależnych narodów. Aby Zachód mógł rządzić, bez sprzeciwu, grabiąc wszystko to, co zechce, i decydując o tym, kto i gdzie będzie panował!

Obecnie z terroryzmem walczy Rosja, wykorzystując do tego swe odrzutowce bojowe. Te bombowce, atakujące pozycje wroga, mają za zadanie ocalić ludzkość. Niedawno zapłaciła już za to olbrzymią cenę – wszyscy wiemy, o czym mowa. Ale Rosja przywykła już do płacenie niewyobrażalnie wysokiej ceny za próbę ocalenia naszej planety. 25 milionów istnień ludzkich tylko w trakcie jednej wojny po to, by pokonać nazizm. Albo olbrzymia część dochodu narodowego ZSRR „tylko” po to, by przeciwstawić się zachodniemu imperializmowi i kolonializmowi.

Chiny wysyłają do Syrii swoich doradców wojskowych i stoją wytrwale, ramię w ramię, z Rosją.

Syrii udało się zaszokować świat tym, że się nie poddała, walcząc z niewyobrażalnym heroizmem pomimo wszelkich przeciwności losu. Połowa jej mieszkańców tuła się teraz po świecie, miliony uchodźców zalewają wybrzeża, ale ich kraj stoi z uniesioną głową, zraniony i krwawiący, ale jednak stoi.

To samo dzieje się w Ameryce Łacińskiej – pomimo wszystkich zjadliwych ataków Zachodu nadal, a niech to, przepełnia ją duma, wytrzymuje i się nie daje!

Tymczasem ignoranckie, samolubne, brutalne hordy na Zachodzie nic nie widzą. Powtarzają propagandę wstrzykiwaną im do głów, przeplataną niekiedy dla odmiany czymś nieznacznym, nazywanym wolnością słowa!

Po „paryskich atakach” propaganda Zachodu pracuje znowu na najwyższych obrotach. Jej aparatczycy byli na to wyraźnie „przygotowani i gotowi”. Przyszłe ataki na Syrię zostały tym samym z wyprzedzeniem „usprawiedliwione”. I bynajmniej nie mają być one wymierzone w ISIS (taki jest oficjalny pretekst), lecz w prezydenta Asada i jego rząd, który, mimo wszystko, cieszy się poparciem większości Syryjczyków. Bombardowanie Syrii nie zostanie określone mianem „zachodniego terroryzmu”, lecz pewnie jako „heroiczny rewanż”.

Czy ta planeta może zawierzyć tym, którzy każdego dnia oglądają cały ten chłam na swoich telewizyjnych ekranach – zarówno hollywoodzkie produkcje propagandowe, jak i propagandowe serwisy informacyjne?

Czy coś, co wywodzi się z Zachodu, można brać na poważnie, po wiekach kłamstw i zbrodni?

A ostatnio, kto kogo zabija? I kto za czym stoi?

Będę się trzymał tego, co wiem. A wiem, kto obecnie zabija miliony ludzi na Bliskim Wschodzie, w Afryce i w Azji.

Nie będę spekulował na temat „wewnętrznej roboty” Imperium Zachodu, mimo że mam pewne mocne podejrzenia, a jakże! Ale póki co będę odwoływał się tylko do faktów i twardych dowodów.

A fakty są klarowne i przerażające – Imperium Zachodu wymordowało dziesiątki milionów ludzi na naszej planecie, a pomogła mu w tym samonapędzająca się ignorancja, fundamentalizm i ślepota jego zindoktrynowanych obywateli!

Tłumaczenie: PRACowniA
Artykuł na SOTT: Ignorance and indoctrination of Westerners by psychopaths kills millions

7 Komentarzy »

  1. Niestety , chcąc nie chcąc, wszyscy mniej lub bardziej świadomie jesteśmy „pieskami” sponeryzowanego ogólnoświatowego społeczeństwa. Kraje Zachodu i ich całkowicie negatywnie sponeryzowane społeczności w tym przodują. Tak na prawdę na świecie pozostało nie wiele społeczeństw /Rosja, Chiny i kilka mniejszych krajów jak chociażby Malezja , czy też Islandia/ ,których negatywna poneryzacja do końca nie przeżarła i które mogą odwrócić , a w zasadzie uratować planetę Ziemię przed rozbiciem się z tą wewnętrzną kometą Zła na Ziemi.

    Póki nasz świat i ludzkość na nim żyje możliwe jest jeszcze odwrócenie dotychczasowego złego biegu wydarzeń i przejście od poneryzacji negatywnej do pozytywnej. Gdy świat ulegnie samozagładzie takiej możliwości już nie będzie.

    Sądzę, iż wśród rządzących tym światem są tacy , którzy myślą tak jak ja, lecz mają przeciwko sobie opór tych, którzy przez psychologiczną fiksację chcą rządzić światem i ludzkością tak jak dotychczas tj. poprzez ludobójstwo , wojny, rewolucje, zamachy itp. Nie sądzę , by ta opcja zwyciężyła.

    Główną bronią pozytywnej poneryzacji jest tryumf prawdy w każdej dziedzinie naszego życia i porażka kłamstwa, którym przeżarte są negatywnie sponeryzowane społeczności. Malkontenci społeczni powiedzą : co my możemy zrobić , przecież my nic nie możemy, bowiem wszystko dzieje się ponad nami. To nie prawda . W sumie od każdego z nas zależy czy będziemy uczciwi i prawi , czy też kłamliwi. Tak więc nasz przyszły los jest dużej mierze w rękach każdego z nas.

    Komentarz - autor: Michał Jarzyński — 27 listopada 2015 @ 19:50

  2. Panie Jarzyński
    A co to u diabła jest negatywna i pozytywna poneryzacja?

    Komentarz - autor: ufoludek — 27 listopada 2015 @ 21:22

  3. ufoludek !

    Uprzejmie odpowiadam . Poneryzacja to termin-pojęcie teoretyczne wprowadzony do nauk społecznych poprzez profesora Andrzeja Łobaczewskiego , polskiego twórcę nowej gałęzi wiedzy społecznej nazwanej przez niego Ponerologią Polityczną. Odsyłam do źródła :
    str.115 Ponerologia Polityczna , wyd. Dom Wydawniczy „Ostoja” , Krzeszowice 2006. Pozycję tę w formie internetowej można przeczytać tutaj :

    Kliknij, aby uzyskać dostęp andrzej-lobaczewski-ponerologia-polityczna.pdf

    Życzę miłej lektury. Wiedza to potęga łac. SURDO FABULAM NARRAS

    PS. Aczkolwiek profesor Andrzej Łobaczewski nie dzielił poneryzacji na negatywną i pozytywną ja pisząc swój komentarz uznałem , iż ten termin ma swoje semantyczne uzasadnienie i jego zastosowanie jest przeze mnie dopuszczalne pod względem logiczno-językowym. Profesor Łobaczewski , w tym przypadku dzielił procesy społeczne na poneryzacyjne/negatywne/ i deponeryzacyjne /pozytywne/.

    Komentarz - autor: detektywmichaljarzynski — 28 listopada 2015 @ 01:22

  4. Ależ gatunek ludzki wybija się od zawsze (o teren, kobiety, nagromadzone dobra) – na długo przed wprowadzeniem kapitalizmu. Cała historia ludzkości to wojny a zaczyna się (ta historia) od biblijnego bratobójstwa (konflikt nomadów pasterzy z osiadłymi rolnikami). Czyli rzecz jest jak najbardziej NATURALNA.
    Są neutralne fakty i nasza ich ocena moralna. „Wojna to bee, powinniśmy żyć w zgodzie i kochać się” to jak na razie niedościgniony ideał, whishful thinking itp chciejstwo. Stąd niepokój i frustracja autora, że real do ideału nie dociąga. Rozczarowanie, że świat nie jest taki idealny jak to sobie mały Jaś w przedszkolu wyobrażał. Konflikt między realem a (wyrosłą na bazie chrześcijaństwa) ideologią
    PS Bo to właśnie chrześcijaństwo rozciągnęło pojęcie bliźniego (którego mamy kochać) na całą ludzkość, choć na razie to niedościgniony ideał. W odróżnieniu : u Arabów – dobre jest to, co jest dobre dla mojego klanu (rozszerzonej rodziny).

    Komentarz - autor: Nina Koral — 28 listopada 2015 @ 06:39

  5. A poczucie wyższości mamy nie tylko my, rasa biała, najlepiej WASP (white anglo-saxon protestant) ale członek każdej cywilizacji powstałej na bazie religii monoteistycznej, także Żyd jako „naród wybrany” czy Arab ze swoim Koranem. To monoteizm daje im i nam monopol na Boga i Prawdę, a całą resztę świata można wytępić.
    PS Politeistyczne religie azjatyckie są tolerancyjne i może właśnie dlatego nie zamierzają podbijać świata.

    Komentarz - autor: Nina Koral — 28 listopada 2015 @ 07:33

  6. @Michał Jarzyński
    Znam Ponerologie Polityczną Łobaczewskiego.
    Używanie określenia ” pozytywna poneryzacja” jest wprowadzaniem zamętu.
    Poneryzacja i deponeryzacja: na siłę, zgoda. 🙂

    Komentarz - autor: ufoludek — 28 listopada 2015 @ 09:05

  7. Do tej pory od wieków rządzono światem metodą „ dziel i rządź” / w mojej rozwiniętej interpretacji : skłócaj , zastraszaj , dziel i rządź /, co skutkowało dla ludzkości naszej planety morzem rozlanej krwi i potokiem cierpień , krzywd, upokorzeń. Rządzono światem poprzez planowane i dokonywane ludobójstwa na wielką skalę , wojny rewolucje , zamachy stanu, kreowany terroryzm itd.

    Ta metoda nie sprawdziła się , czego świadomym świadkiem jest coraz większa masa ludzkości na świecie i mądrzejsza cześć obecnej światowej władzy. Niemniej ci postępowcy mają niesamowity opór ze strony fundamentalistów na których barkach ciąży wiele dawnych i współczesnych zbrodnii przeciwko ludzkości . W jakim kierunku potoczy się los ludzkości .

    Są dwa wyjścia . Jedno dotychczasowe przez wojny, rewolucje, terroryzm itd. , którego finałem będzie samozagłada ludzkości na planecie Ziemia . Drugie poprzez odnowę świata poprzez zmianę sytemu zarządzania nim ze skompromitowanego „dziel i rządź” na
    „scalaj i jednocz”. Przyznam , iż oba są globalizmem / eufemizm , którego ludzkość podświadomie , instynktownie nie akceptuje/, przy czym ten pierwszy jest głobalizmem w starym wydaniu , a ten drugi może być Nową Epoką dla ludzkości.

    Nigdy do tej pory przechodzenie z jednej epoki do drugiej nie odbywało się bez wstrząsów i bólu. Niektóre trwało wiekami jak przechodzenie ze średniowiecza do nowożytności. Jak będzie tym razem i jak to się zakończy ? „Pożyjemy , zobaczymy ” lub „Nie pożyjemy i nie zobaczymy ”. Ja osobiście jestem dobrej myśli.

    Dedykuję wszystkim piękny i ponadczasowy utwór Czesława Niemena „Człowiek Jam Niewdzięczny” , który jak ulał pasuje do naszych współczesnych realiów.

    Komentarz - autor: Michał Jarzyński — 29 listopada 2015 @ 19:24


RSS feed for comments on this post. TrackBack URI

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Blog na WordPress.com.