PRACowniA

19 lipca 2016

Chaos w Turcji: turecki blok euroazjatycki kontra Gulen i USA

Eurasian bloc in Turkey: Erdoğan and the Kemalists against Gülen and the US
Katehon
18 lipca 2016, 12:42 UTC

15 lipca około godziny 23:00 prasa doniosła o wojskowym zamachu stanu w Turcji. W Ankarze rozległy się strzały, nad miastem pojawiły się samoloty i helikoptery wojskowe. W ciągu kilku minut turecki premier Yıldırım ogłosił trwającą próbę dokonania przewrotu wojskowego. Zamknięto główne lotniska w kraju, a wiele lotów opóźniało się albo zostały odwołane. Około północy wprowadzono w kraju stan wojenny. Wydarzenia rozwijały się bardzo szybko. Światowe media, będące pod kontrolą globalistycznych elit, zaczęły relacjonować wydarzenia w taki sposób, jakby rebelianci byli bliscy sukcesu. Media z zapałem rozpowszechniały pogłoski, jakoby prezydent Erdogan uciekł z kraju.

W rzeczywistości prezydent był gotów walczyć do ostatniej chwili i wezwał tureckich obywateli do wyjścia na ulice w obronie demokracji. „Liczę na wszystkich naszych ludzi na ulicach, na placach. Nie wierzę, żeby ci, którzy podjęli próbę zamachu stanu, osiągnęli swój cel. Zostaną oni najsurowiej ukarani” – powiedział prezydent Turcji. Setki tysięcy obywateli wyszły na ulicę. Około drugiej nad ranem premier Binali Yıldırım powiedział, że inicjatorów zamachu aresztowano. Informację potwierdził szef tureckiego wywiadu Them Yilmaz. Około czwartej nad ranem Erdogan zwrócił się do narodu i bezpośrednio wskazał inicjatorów przewrotu.

Wichrzyciele zarządzani ze Stanów Zjednoczonych

Próba przewrotu wojskowego była podjęta przez zwolenników islamistycznego lidera Fethullaha Gülena i jego ruchu „hizmet”. Gülen mieszka w Pensylwanii w Stanach Zjednoczonych i współpracuje z amerykańskimi agencjami wywiadowczymi. Jest znany jako główny przeciwnik Erdogana, dawnego sprzymierzeńca. To struktury Gülena stały za sławną aferą związaną z organizacją Ergenekon, kiedy tysiące wysokich rangą wojskowych zostały wtrącone do więzienia wraz z całym kierownictwem tureckiego sztabu generalnego.

Fethullah Gülen

Siatka Gülena wypełniała wówczas rozkazy USA, jakie przyszły, kiedy czołowi kemaliści, których ideologiem był wybitny polityk Doğu Perinçek, poruszyli kwestię radykalnie przyspieszającego zbliżenia Turcji z Rosją, Iranem i Chinami, a nawet wystąpienia z NATO. Struktury Gülena przeniknęły do samej góry rządu i służb wywiadowczych. Erdogan zrozumiał niebezpieczeństwo tej sekty dopiero w ostatniej chwili, kiedy poprzez próbę zjednoczenia kemalistów, liberałów i wszystkich, którzy opowiadali się przeciwko Erdoganowi, guleniści, znowu na polecenie USA, próbowali przeprowadzić kolorową rewolucję na placu Taksim. Jednak czystki, jakie po tym nastąpiły, nie zlikwidowały całej struktury.

Próba przeprowadzenia proamerykańskiego przewrotu wojskowego została podjęta dokładnie w momencie, kiedy Erdogan odwrócił kurs polityki zagranicznej i zaczął budować partnerstwo strategiczne wzdłuż osi Ankara-Moskwa, łącznie ze zmianą swojego stanowiska w kwestii syryjskiej. W celu zapobieżenia stworzeniu euroazjatyckiej osi Ankara-Moskwa Stany Zjednoczone próbowały zorganizować zamach stanu, odwołując się do swoich siatek (ruchu „hizmat” i zwolenników islamskiego lidera Gülena, przebywających w Stanach Zjednoczonych i aktywnie współpracujących z amerykańskimi agencjami wywiadowczymi).

Ważnym czynnikiem, który pobudził spiskowców do zdecydowanych działań, było poprzednie ujawnienie siatki zwolenników Gülena w siłach zbrojnych Turcji. Tydzień wcześniej rozpoczęło się dochodzenie przeciwko większości uczestników rewolty, głównie z udziałem oficerów średniego szczebla w lotnictwie i żandarmerii. Zostali oni oskarżeni o tworzenie równoległej struktury powiązanej z Gülenem, a tym samym z jego amerykańskimi opiekunami. Amerykańskie agencje wywiadowcze dały zielone światło dla zamachu stanu, żeby zapobiec skutecznej likwidacji ich siatki. Sądząc po działaniach wywrotowców, którzy zbombardowali rezydencję prezydenta, zadanie obejmowało, jako minimum, fizyczne wyeliminowanie prezydenta i premiera. W ten sposób, nawet w wypadku fiaska zamachu stanu, największe szanse na dojście do władzy miałby proamerykański Ahmet Davutoglu – jedyny silny i popularny lider, jaki pozostałby w Partii Sprawiedliwości i Rozwoju.

Tureckie Siły Powietrzne są najbardziej proamerykańską częścią tureckiego wojska. Próba zamachu ujawnia również istnienie siatki Gülena w lotnictwie, odpowiedzialnym za zrujnowanie stosunków rosyjsko-tureckich, jak wyjaśnił wcześniej Katehon. Według burmistrza Ankary Meliha Gökceka wśród tych wojskowych, którzy zorganizowali bunt, „był człowiek, który brał udział w incydencie z rosyjskim Su-24”. Według niektórych źródeł pilot był członkiem „gangu” Fethullaha Gülena, znanego jako „państwo równoległe”.

Burmistrz stolicy Turcji oświadczył:

„To właśnie to równoległe państwo popsuło nasze relacje z Rosją. Mówię ze stuprocentową pewnością, że jeden z pilotów z tej struktury uczestniczył w incydencie [z Su-24]. Był on jednym z uczestników puczu. Do dziś trzymaliśmy to dla siebie i nie upublicznialiśmy tej informacji. Ale ja, Melih Gökcek, mówię, że to te dranie zepsuły nasze stosunki z Rosją”.

Jednak próba zamachu stanu nie powiodła się. Możemy przewidzieć eskalację napięcia pomiędzy USA i Turcją, jako że Turcja może podnieść kwestię wycofania się z NATO. Należy oczekiwać rozwoju partnerstwa strategicznego z Rosją.

Nieudany pucz zaznaczył zmianę układu sił w tureckiej elicie. Wcześniej można ją było podzielić na trzy główne grupy: kemalistów, składających się głównie z kręgów wojskowych (to przeciwko nim zainicjowany był proces Ergenekon), zwolenników Gülena oraz umiarkowanych islamistów Erdogana. Po rezygnacji Ahmeta Davutoglu i zmianie geopolitycznego kursu Turcji w kierunku zbliżenia z Rosją i Syrią, polityka zagraniczna Erdogana i jego sojuszników zbliżyła się do kemalistów. Fakt, że dowództwo wojskowe i większość armii nie popiera buntu, jest dowodem tworzenia się sojuszu Erdogana z kemalistami. Ważną rolę odgrywa tu geopolityka. Guleniści wyraźnie próbowali pozyskać zwolenników wśród świeckiego nacjonalizmu tureckiego, abstrahując jednocześnie od różnic dotyczących polityki krajowej. Ale geopolityka okazała się ważniejsza.

Znamienne jest to, że w tej sytuacji Turcy niemal jednogłośnie poparli niezbyt popularnego Erdogana, bowiem jego przeciwnicy nieśli ze sobą nieuchronny koniec Turcji – podobnie jak każdy, kto pracuje nie na rzecz interesów narodowych, a dla interesów konającej hegemonii USA.

Komentarz SOTT: Więcej informacji na temat rozwoju sytuacji podczas zamachu stanu, z komentarzami SOTT tutaj, a o geopolitycznej zmianie w Turcji:Will post-coup Turkey take its place in the New Eurasian Century?

Zob. też najnowszy SOTT Focus:

Erdogan benefits from Turkish coup attempt because it failed, not because he engineered it

Od Pracowni:

Andrew Korybko w artykule o kolejnym wielkim amerykańskim błędzie pt. Turkey coup failure: Another bloody, botched, American mistake:

Powinniśmy mieć jasność co to faktu, że był to pro-amerykański zamach stanu, zorganizowany przez funkcjonariuszy Gülena przeciwko armii, rządowi i narodowi. Nie był to ruch opozycyjny i nie miał żadnego oddźwięku wśród społeczeństwa. Nawet najbardziej zatwardziali sceptycy i opozycjoniści wyszli na ulice, żeby bronić rząd. Tak, była to po prostu kolejna porażka USA.

Garść migawek, głównie z linkowanych wyżej komentarzy SOTT:

* Dwa dni przed nieudanym puczem francuski rząd zamknął „do odwołania” swoją ambasadę w Stambule „ze względów bezpieczeństwa”.

* Kiedy rozpoczynał się zamach stanu, Kerry prowadził w Moskwie rozmowy z Ławrowem. Warto zauważyć, że początkowo ze strony władz USA nie padło żadne oświadczenie na temat rozgrywających się wydarzeń, poza zdawkowym życzeniem „stabilności”, podczas gdy Moskwa nawoływała do unikania rozlewu krwi. Dopiero w momencie, kiedy sprawa wydawała się już przesądzona na korzyść legalnych władz Turcji, Kerry dostał od Obamy wskazówki co do stanowiska USA: „wszystkie strony w Turcji powinny poprzeć demokratycznie wybrany rząd, wykazać opanowanie i unikać brutalności i rozlewu krwi”.

* Tymczasem amerykańska ambasada w Turcji próbę zamachu stanu nazwała w swoim oświadczeniu „tureckim powstaniem”.

* Przywódcą puczu był ponoć były oficer pułkownik Muharrem Kose, zwolniony w marcu 2015 – w tym samym miesiącu, kiedy neokoni zaczęli zwracać się przeciwko Erdoganowi i rozpowszechniać pogłoski o planowanym przewrocie – za powiązania z Gülenem.

* Tureckie władze, niemal nie siląc się na dyplomatyczny język, domagają się od Amerykanów wydania Gülena. Turecki Minister Pracy powiedział wprost, że za próbą puczu stały Stany Zjednoczone.

* W międzyczasie Turcja rzekomo nie może się doliczyć swoich okrętów (brakuje 14) i helikopterów (2) a także części członków sił specjalnych (25), czemu jednak zaprzecza wicepremier Numan Kurtulmus.

* Trwa atak na infrastrukturę WikiLeaks, po zapowiedzi ujawnienia „setek tysięcy dokumentów” związanych ze strukturami w obrębie tureckiej władzy. Przy okazji, dla przypomnienia:

2014 WikiLeaks: Things to know about the Gulen empire trying to take down Erdogan

Na Pracowni:

NATO zleca swojemu chłopcu do bicia, Turcji, zestrzelenie rosyjskiego bombowca

Zawsze dowiaduje się ostatni: Czyżby rząd Turcji dowiedział się o zestrzeleniu rosyjskiego bombowca dopiero po fakcie?

Rosja kontra NATO-wskie Gladio 2.0: Turecki dżihad od Chin po Syrię

Tłumaczenie: PRACowniA
Artykuł na SOTT: Chaos in Turkey: The Turkish Eurasian bloc versus Gulen & the U.S.

30 Komentarzy »

  1. „zwolenników islamistycznego lidera Fethullaha Gülena”

    Jasne, a Ergodan jest zwolennikiem sekularyzmu państwowego. 😀

    „W rzeczywistości prezydent był gotów walczyć do ostatniej chwili i wezwał tureckich obywateli do wyjścia na ulice w obronie demokracji.”

    W rzeczywistości prezydent trząsł się ze strachu o własny tyłek. Paranoidalni megalomaniacy tak już mają. Ten prezydent jeszcze chwilę temu projektował na Rosję własne barbarzyństwa: sprzymierzanie się z Daesh, pomoc wojskową i wywiadowczą dla tych zwyrodnialców, dostawy broni, itp. I – co też normalne dla zaburzonych osobowościowo jednostek – do ochrony własnego zadka wezwał… „obywateli”, którzy z pewnością unikną kary za morderstwa szeregowych żołnierzy, których dopuścili się z pieśnią o wielkim sułtanie na ustach. Zapomnieliście już o zestrzeleniu rosyjskiego Su? Zapomnieliście o handlu kradzioną ropą? Zapomnieliście o oskarżaniu o zdradę i wsadzanie do wiezień z długoletnimi wyrokami dziennikarzy, którzy ośmielili się o tym pisać? Jak to jest demokracja, to ja jestem chińską cesarzową.

    Naprawdę, głupszych i bardziej propagandowych wypocin na PRACowni nie uświadczy się, choćby ze świecą szukać.

    Komentarz - autor: Magia — 19 lipca 2016 @ 20:22

  2. To są czystki na wzór stalinowskich z lat 30-tych ubiegłego wieku.
    Czy ktoś – będąc przy zdrowych zmysłach – może powiedzieć, że 1500 urzędników TYLKO z ministerstwa Finansów, 21 tysięcy nauczycieli i ponad 1500 dziekanów najróżniejszych kierunków było świadomie zamieszanych w spisek przeciwko Wielkiemu Demokracie, prezydentowi Erdoganowi?
    https://www.rt.com/news/352119-turkey-purge-coup-attempt/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=RSS
    http://sputniknews.com/middleeast/20160718/1043231856/gulen-ministry-turkey-employees.html

    Równie dobrze można zacząć bredzić, że PTB mają moc zmiany klimatu przy pomocy chemtrailsów. 😀

    Komentarz - autor: Magia — 19 lipca 2016 @ 20:35

  3. @Magia

    Analiza „zalet” Erdogana i jego motywacji – ultraprecyzyjna. Pozdrawiam i podpisuję się obiema rękami.

    Komentarz - autor: surtr13 — 19 lipca 2016 @ 22:03

  4. Cza znajdzie się ktoś z redakcji PRACowni lub SOTT kto odważy nazwać się prezydenta Bashara al-Assada agentem CIA?
    http://presstv.com/Detail/2016/07/18/475713/Syria-Assad-Turkey-coup-Erdogan-purge

    Komentarz - autor: Magia — 19 lipca 2016 @ 22:31

  5. w tej bajce nie ma dobrych i złych – są tylko sk…syny. Tyle, że jednym chodzi o własny kraj a drugim o wolę obcego mocarstwa.

    Komentarz - autor: boontowniq — 19 lipca 2016 @ 22:33


  6. Ostatnie osiągnięcia Erdogana.
    rafał reperowski (@rafalreperowski) , Lipiec 19, 2016 at 19:52

    Nic dodać nic ująć.

    Komentarz - autor: surtr13 — 19 lipca 2016 @ 22:58

  7. @sutr13
    Powinnam podziękować (i dziękuję za dobre słowo) ale… skręca mnie ze złości. Oto bowiem, przez długie lata można było czytać na SOTT i PRACOwni, że ten pan to, siamto i owamto. Zresztą bardzo słusznie. I nagle, dzięki nieudanemu zamachowi stanu, wcielony diabeł przeistoczył się cudownie w świętego, niemalże męczennika za demokrację. I to tylko dlatego, że raczył był przekazać kilka słów przeprosin, które były dementowane, przywracane, znowu dementowane i tak w kółko.
    Psychopatów mogło to zdenerwować, bo – jak powinno być WSZYSTKIM wiadome – te stwory nie są w stanie antycypować poprawnie skutków określonych zachowań. Piszę zachowań, bo ze strony tego nowego „świętego” padły tylko ustne deklaracje, które też są zaliczane do zachowań. To wystarczyło, żeby odpalić próbę przewrotu.
    Dziwi mnie (i wścieka jednocześnie), że na to samo dają się łapać osoby, które „zęby zjadły” na psychologii, powtarzające od lat, że człowieka poznaje się po czynach a nie po obietnicach.
    Na dodatek zalatuje mi to tak zwalczanym tu machiawelizmem, w stylu: „wróg mojego wroga jest moim przyjacielem”.
    A na SOTT i teraz tu jakieś pienia pochwalne dla kogoś, kto ma to w zadzie, bo nigdy o nic innego nie dbał. I wiem co mówię, bo w czasie kiedy on był burmistrzem Stambułu szwendałam się tam przez wiele tygodni „stopem” i gadałam z ludźmi z ulicy a nie z obsługą hotelową w kurortach.
    Kurcze, to jakieś opary absurdu!
    I jeszcze jedno – ludziom na bardzo wysokich stanowiskach, którzy naprawdę działają na rzecz pokoju, ten Pan zwisa i powiewa. Tu chodzi o Turcję a nie o tego Pana.

    Komentarz - autor: Magia — 19 lipca 2016 @ 23:04

  8. @Magia

    Cieszę się, że w tych „oparach absurdu” przynajmniej niektórzy zachowują dobry wzrok.
    Kończąc dyskusję, pozwolę sobie wkleić mój wpis z innego forum:

    „Chciałem jednak zauważyć, że mówimy o pospolitym zbrodniarzu, który obłowił się (wraz z rodziną) na krwawej syryjskiej ropie, dozbraja(ł?) Daesz, szantażował Europę falą imigrantów i wyłudzając miliardy euro z kieszeni europejskich podatników. To pospolity rzezimieszek tyle, że działa na dużą skalę.
    Paktowanie z jadowitym gadem niesie ze sobą spore ryzyko. Lepiej nigdy nie odwracać się do takiego plecami.”

    Dobranoc i pozdrawiam

    Komentarz - autor: surtr13 — 19 lipca 2016 @ 23:24

  9. Chwileczkę.

    Zapomnieliście już o zestrzeleniu rosyjskiego Su?

    skręca mnie ze złości. Oto bowiem, przez długie lata można było czytać na SOTT i PRACOwni, że ten pan to, siamto i owamto.

    Jak na przykład tutaj?

    Zawsze dowiaduje się ostatni: Czyżby rząd Turcji dowiedział się o zestrzeleniu rosyjskiego bombowca dopiero po fakcie?

    Tyle rzeczy może ujść uwadze we „mgle wojny”.

    Naprawdę polecam przypomnienie sobie tego tekstu Joe z ubiegłego roku.

    OK, Erdogan zwalnia, zawiesza, aresztuje ludzi podejrzanych (słusznie albo nie) o sympatyzowanie bądź współpracę z zamachowcami (V kolumną, równoległym/głębokim państwem, agentami CIA etc, jak zwał tak zwał). Świeżo po nieudanym puczu, w którym – być może – o mało nie stracił życia. Dziwne? Nie. Czy robi to z niego diabła wcielonego? Nie. Jeśli założyć, że cała afera była kolejną sprawką tych samych psychopatów, to nie ma dużego wyboru.

    Czy poobcinał już głowy tym tysiącom/ dziesiątkom tysięcy/ setkom tysięcy „opozycjonistów”? Nie. Więc poczekajmy. Po czynach, pamiętacie?

    Czy ktoś robi z niego uskrzydlonego anioła? Nie. Odnotowany został (bardzo prawdopodobny) udział Imperium i zmiana w układzie sił. Na lepsze, jeśli tak się ostanie. Już nie pamiętam, czy to Ławrow, czy Pieskow, może obaj przy różnych okazjach, powiedział coś w rodzaju: Poczekamy, zobaczymy – w odniesieniu do nowego zwrotu Erdogana, po jego przeprosinach (przyjętych) i w odpowiedzi na hipotetyczną prośbę o azyl.

    Tu chodzi o Turcję a nie o tego Pana.

    Turcja od wielu, wielu lat była polem rozgrywek dla USA. To łakomy kąsek, może nawet wydawał się łatwy. Patrząc na szczegóły, nie traćmy z oczu szerszej perspektywy. Temu światu naprawdę niewiele brakuje do unicestwienia – w taki czy inny sposób i bardziej czy mniej dosłownie. Z tej perspektywy nawet nie o Turcję chodzi.

    A tego już zupełnie nie rozumiem:

    kto odważy nazwać się prezydenta Bashara al-Assada agentem CIA?

    Za co? Za bardzo rozsądną i wyważoną wypowiedź?

    Dobranoc 🙂

    Komentarz - autor: iza — 20 lipca 2016 @ 00:43

  10. Iza, to ja polecam zapoznanie się z ostatnimi wpisami Joe na FB. Oto bowiem Joe twierdzi, że napisał, że za zestrzeleniem rosyjskiego Su stoi RZĄD turecki. Przypominam, że rząd turecki reprezentował i kierował nim niejaki Davutoglu. Parafrazując: „Tyle rzeczy może ujść uwadze we „mgle wojny”. Naprawdę polecam przypomnienie sobie wpisów Joe na FB z ostatnich kilku dni.”

    Iza, czy ty naprawdę myślisz zgodnie ze stadem – własnym stadem? Jak ci się wydaje, czy ponad 20 000 nauczycieli było bezpośrednio powiązanych z Gulenem i CIA oraz świadomie zaangażowanych w obalenie „obrońcy demokracji”? A może 1500 pracowników Ministerstwa Finansów (jak myślisz, ile tam jest etatów)? A ponad 1500 dziekanów różnych kierunków akademickich? Łał – takiej siatki chyba nikt wcześniej nie miał. A opowiadacie, że CIA to taka „dupna” agencja. No to jak?

    Ławrow i Pieskow tak właśnie powiedzieli. Ale tego NIE MA w tekstach SOTT i PRACowni. I o to właśnie chodzi. O to beznadziejnie głupawe wybielanie paranoicznego megalomaniaka, który od lat niszczy Turcję, a kiedy zaczęło mu się palić koło tyłka, to nagle zmienił front. I tak – Ławrow i Pieskow to widzą. Wy – nagle oślepliście. I to mnie boli. Bo Pana E. od dawna mam w głębokim poważaniu…

    Komentarz - autor: Magia — 20 lipca 2016 @ 01:27

  11. A… zapomniałbym. Bashar al_Assad właśnie zadaje kłam tej laurce ku czci „obrońcy demokracji” tureckiej, którą tu zamieściłaś.
    Nie zauważyłaś tego? A jeśli Assad ośmiela się mieć inne zdanie, to… (przez asocjację) może być agentem CIA, czyż nie?

    Wybacz sarkazm, ale ta Wasza wolta może każdego wyprowadzić z równowagi.

    Komentarz - autor: Magia — 20 lipca 2016 @ 01:33

  12. I na koniec, bo właśnie czytam:
    « Reply #97 on: July 18, 2016, 04:22:48 PM »
    „Just because Erdogan isn’t a psychopath doesn’t mean he’s not seriously unstable or unreliable. Paranoia really can destroya! Also doesn’t mean he’s not an OP. But whatever he is or isn’t, it’s still true that he can certainly align himself with more positive forces and, with such alignment, maybe do a few positive things. A lot remains to be seen. In fact, a lot of research indicates that a normal human being with serious negative programs from childhood, who gets into a situation of stress or is betrayed or toyed with by real psychopaths, can sometimes be worse than they are. Psychopaths are brutal mainly when they need to be, instrumentally, but a damaged normie can be vengefully brutal, gratuitously evil, so to say.

    Nothing is black and white – there is a lot in between and a nuanced portrait is most likely to be more accurate.”

    To nie ja, to Laura! Szkoda, że nie widać tego w zamieszczanych przez Was tekstach, na SOTT, PRACowni i na FB.
    Teraz już wiesz o co mi chodzi?

    Komentarz - autor: Magia — 20 lipca 2016 @ 01:44

  13. To też nie ja. To South Front o Turcji po nieudanym przewrocie:
    https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13692535_605382616298500_4741084527532832432_n.jpg?oh=933037105a1186d7312e92e1354046a8&oe=58209689

    Komentarz - autor: Magia — 20 lipca 2016 @ 02:34

  14. Oj tam, najważniejsze jest to, że został już powołany nowy turecki „żąd” 😉

    https://twitter.com/sotlouzis/status/755399524991004675?lang=pl

    Komentarz - autor: Olimpia — 20 lipca 2016 @ 08:39

  15. Żeby nie było nieporozumień, z czym mamy (a raczej Erdogan ma) do czynienia. Bardzo duża część tureckiej elity (w szerokom rozumieniu) pochodzi ze szkół Gulena.

    Fragmenty
    http://truthinmedia.com/exclusive-fbi-whistleblower-and-teacher-expose-islamic-gulen-movement-infiltrating-u-s-through-charter-schools/
    Jul 28, 2014

    According to leaked cables, parts of the U.S. government believe that Gülen “is a ‘radical Islamist’ whose moderate message cloaks a more sinister and radical agenda.”

    Gülen-inspired schools are the largest charter network in the U.S. and receive approximately $150 million a year in taxpayer money. There are about 130 of these charter schools in 26 states where the majority of the teachers are from Turkey, as well as many of the contracts for construction and operation have gone to Turkish businesses.

    According to 60 Minutes, in Turkey, Gülen schools are everywhere and considered the best. But recently Turkey passed a law to shut down Gulen schools, a main source of the movement’s revenue. [Nota bene, w Rosji władze zlikwidowały działalność Gulena i jest zakaz zakładania jego szkół – stąd, gdzie też warto zajrzeć]

    In the United States, many of the Gülen schools have long waiting lists.

    We have multiple reliable reports that the Gülenists use their school network (including dozens of schools in the U.S.) to cherry-pick students they think are susceptible to being molded as proselytizers and we have steadily heard reports about how the schools indoctrinate boarding students.”
    Gülen schools are among the nation’s largest users of the H1B visas. In 2009, the schools received government approvals for 684 visas – more than Google Inc. (440)

    https://www.opendemocracy.net/osman-softic/what-is-fethullah-g%c3%bclen%e2%80%99s-real-mission
    6 February 2014

    Gülen admits that Turkish Islamic reformer Said Nursi had the greatest intellectual influence on him. It is from Nursi that he also inherited a strong anti-Communist sentiment and propensity for entrepreneurial capitalism, important traits that later gained him great favour and friends at the American Central Intelligence Agency (CIA). Gülen’s biographer Hakan Yavuz describes him as a Muslim thinker whose ideas resonate with Calvinism, because of his advocacy of neoliberal capitalism.

    However, due to Hizmet’s lack of transparency, secrecy and the disproportionate influence of his followers within state institutions in Turkey, a comparison of his movement with that of Opus Dei would be more appropriate. Gülen has so far managed to recruit three million adherents in Turkey, America and the rest of the world.

    For 15 years Gülen has managed his global empire of secondary schools, universities, business conglomerates, financial and media corporations, members of Hizmet in Turkey and worldwide, almost by remote control from his compound in Saylorsburg, a small town in Pennsylvania.

    Michael Koplow, the program director at the Israel Institute in Washington argues that no country could replace the strategic role of Turkey for the US. America is concerned however, because it is not sure whether it can trust the Turkish leadership and whether Turkey can be considered a reliable ally any more.

    What the US administration is not willing to forgive Turkey for is the latter government’s decision to award contracts for the procurement of an anti-missile defence system to China, a US rival, rather than to a country with NATO membership.

    It is quite possible that the US may try to take advantage of parallel state structures formed by Gülen supporters in order to destabilize the AKP government and perhaps force a change of leadership at the helm of the Turkish Government, hoping that the new AKP leader will be a more reliable partner.

    it may be worth mentioning another set of allegations to the effect that some of the Gülen schools in Central Asia have served in the past as convenient cover for 130 CIA operatives in Uzbekistan and Kyrgyzstan, who spied for the US government while working as English teachers.

    In his memoirs Osman Nuri Gundes, former head of the Istanbul branch of the Turkish Intelligence Service (MIT) even mentioned “Bridges of Friendship” as the code name of those operations.

    Some indication of his intentions is found in Gülen’s appeal to his followers back in the late nineties in which he pleaded:

    “We invite our friends who hold high positions in the legislative branch of government and state institutions to master the skills of administration, so they could, when the time comes, reform the Turkish state and make it more fruitful at all its levels in the name of Islam. We have to be patient and wait for the right moment and opportunity. We must not do it too soon.”

    Erdoğan’s success and ability to create an economically strong and prosperous Turkey as well as his resolute stance in advancing an authentic and independent foreign policy, seem already to have caused serious concerns in Washington and Israel. So it would not be so surprising if Gülen’s Hizmet infrastructure were to be identified as a suitable mechanism to bring about a change of direction in Turkish politics.

    Linki
    Transkrypt wywiadu z Williamem Engdahlem, przeprowadzonego przez tureckiego dziennikarza Deniza Ülkütekina, luty 2015:

    William Engdahl on Operation Gladio, Fethullah Gülen & One World Government

    William Engdahl wczoraj:
    Behind The CIA Desperate Turkey Coup Attempt. Huge Geopolitical Shift

    Niemal dokładnie 2 lata temu:
    FBI Whistleblower and Teacher Expose Islamic Gülen Movement Infiltrating U.S. Through Charter Schools

    Oprócz tekstu jest to 15-minutowe video: Sibel Edmonds ON GULEN SCHOOLS

    Sibel Edmonds Dissects the Turkey Coup Attempt: A CIA-Gulen Concocted Dry Run

    Sibel Edmonds is joined by James Corbett and Spiro Skouras to discuss the recent failed coup attempt in Turkey. We touch-upon facts and elements that are currently being systematically blacked out by the establishment media, and analyze the main actors and agendas involved. From the CIA and Operation Gladio B to Mullah Gulen’s $20+ Billion shady network in the United States, and the media’s role in implementing the deep state’s psychological warfare tactics, we leave no stone unturned! (niecałe 45 min.)

    A w ramach ciekawostki, istnieje też dedykowana podstrona strony internetowej Gulena w j. polskim.

    Komentarz - autor: iza — 20 lipca 2016 @ 22:06

  16. Paranoik tworzył chaos, współuczestniczył w jego tworzeniu i teraz zbiera tego owoce. To, że przestał chodzić na pasku psychopatów (przynajmniej nie w 100% i w sprawach ważnych dla psychopatycznych elit) więc podjęto próbę odsunięcia go od władzy, nie robi z niego świętego – to oczywiste. Paranoik zareagował zgodnie ze swoim stanem czyli paranoicznie i zaczął czystki we wszystkich strukturach państwa, a że wszędzie widzi swoich wrogów więc liczba aresztowanych jest przytłaczająca.

    Paranoik już wcześniej pokazał swoje ciemne oblicze więc miał sporo przeciwników nie tylko zewnętrznych, ale i wewnętrznych – co dawało szansę jego eliminacji. To, że szacunki pro i przeciw okazały się błędne, spowodowało, że operacja nie udała się, ale też nie świadczy o masowym poparciu paranoika, a raczej wskazuje na stan nieświadomości mas ludzkich i łatwo manipulowalne zaprogramowanie.

    Cel – przywrócenie w tym rejonie stuprocentowej przewidywalności i spolegliwości (pełnej kontroli) względem psychopatycznych elit – chwilowo nie został osiągnięty. Co gorsza (dla owych elit) rozwój wypadków może skierować paranoika w ramiona innego ich wroga – „Syberyjskiego Niedźwiedzia”, co również nie oznacza, że ów SN jest świętym.

    Rozpatrywanie tych wydarzeń pod kątem tego kto wygrał lub przegrał i kto z kim będzie teraz współpracował nie ma większego sensu bo centrum zarządzania całym tym galimatiasem jest poza czasem i przestrzenią. Nie ma dla niego znaczenia kto i w jakiej konfiguracji rządzi na Ziemi byle by „ludzki generator generował darmową energię na odpowiednim poziomie”. Psychopatyczne elity nie osiągnęły celu, ale dla Centrum to bez znaczenia, bo paranoik swoim obecnym zachowaniem wytworzy tyle nienawiści, wrogości i strachu, że odpowiedni poziom chaosu i emocjonalnego wrzenia w tym rejonie (co ostatecznie i tak obróci się przeciw niemu) zostanie utrzymany. Owe elity są dla Centrum tylko narzędziem w zniewoleniu ludzkości i po wykonaniu zadania będą unicestwione i pochłonięte w takim samym stopniu jak wszyscy inni „bez znaczenia” świadomie czy nie podążający ich tropem.

    Komentarz - autor: Ram — 21 lipca 2016 @ 16:31

  17. @Ram
    Te Energie lub Centrum dobrze opisałeś ze tworzą chaos i właściwie nie ma znaczenia kto rządzi. Dodam tylko ze istnieje Alternatywa ale nie może się ona przebić, bo aby ona zastosowała się do ogółu (do jednostki też) potrzeba czegoś co w świecie zwierzęcym nie uświadczy się. A wiadomo ze do do wykonania wysiłku potrzeba energii :).

    Komentarz - autor: The son of the Sun — 21 lipca 2016 @ 20:34

  18. @Magia

    „Oto bowiem, przez długie lata można było czytać na SOTT i PRACOwni, że ten pan to, siamto i owamto. Zresztą bardzo słusznie. I nagle, dzięki nieudanemu zamachowi stanu, wcielony diabeł przeistoczył się cudownie w świętego, niemalże męczennika za demokrację. I to tylko dlatego, że raczył był przekazać kilka słów przeprosin, które były dementowane, przywracane, znowu dementowane i tak w kółko”.

    Magio co z Tobą? Nadinterpretacja treści i brak dystansu. Przeczytałem artykuł i oczywiście kojarzę ten komentarz Laury, ale nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby postrzegać Erdogana inaczej jak kryminalistę i zbrodniarza, nawet przez ułamek sekundy. To, że Erdogan nazywa siebie obrońcą demokracji, lub to, że autor powyższego (czy innego) artykułu nazywa Erdogana obrońcą demokracji, wcale nie czyni Erdogana obrońcą demokracji, a ludzi publikujących lub czytających ten artykuł nie czyni obrońcami Erdogana.

    Komentarz - autor: Dariusz Kmak — 23 lipca 2016 @ 10:24

  19. Czytam dyskusję i chciałbym podzielić się pewnymi spostrzeżeniami.

    Ważne jest, by łączyć punkty. Dokonywać syntezy. Zdarza się, że na intuicje dwie rzeczy są sobie przeciwstawne, a w rzeczywistości się uzupełniają.

    Tak jakby spytać się kogoś o pogodę. Jeden powie: „Jest pochmurnie i podczas porannego wydania prognozy pogody, mówili że ma padać.” Co nam przychodzi do głowy? Jakie wyobrażenia? Wyobrażamy sobie brzydki szary dzień.

    Druga osoba wyjrzy przez okno i powie: „Jest ładnie i ciepło, a teraz świeci słońce.” Co teraz sobie wyobrażamy? Piękny wiosenny albo wakacyjny dzień. Zupełnie dwa różne wyobrażenia, które ciężko ze sobą połączyć.

    A jaki jest stan faktyczny? Jest ciepło. Pochmurnie, ale z licznymi przejaśnieniami. A to czy będzie padać czy nie, tego tak naprawdę nie wiadomo, może tak może nie. W tym momencie mamy jeszcze inne wyobrażenia.

    Dla tych, którzy będą wyciągać drobiazgi, zapominając że są to tylko elementy całej układanki i na tej podstawie określać jak wygląda cały obraz, będzie to ich prowadzić do konfuzji. Żeby temu zapobiec najpierw trzeba spojrzeć, na cały obraz, nawet jeśli jest niekompletny, a dopiero potem starać się dopasowywać brakujące elementy, po pierwsze poprawnie myśląc, po drugie posiłkując się wiedzą oraz intuicją.

    Kiedy zaczynamy od tego, że mamy jakąś intuicję i później na podstawie tej intuicji stawiamy wnioski sprawiamy, że wiedza traci na wartości, a myślenie sprowadza się do błędnych ustaleń i iluzorycznego potwierdzenia tego co było przez nas założone.

    Komentarz - autor: Corran Horn — 23 lipca 2016 @ 16:17

  20. W mojej ocenie wygląda to tak:
    portal prawda2.info od dawna przejęty przez służby.
    gajowy marucha – syjonistyczny agent
    obserwator polityczny i ekonomiczny – agenda z Czerskiej (wali czosnkiem)
    Opolczyk – zastraszony przez służby, ale się nie sprzeniewierzył. Wolał zaprzestać publikacji
    Pracownia – niestety już zawłaszczona przez agentów. (za dużo sprzecznych informacji (w sensie „szumu” informacyjnego) i do tego w tonie, jakiego nie było tu jeszcze rok temu…)

    Komentarz - autor: Tomasz Wykuty — 24 lipca 2016 @ 11:04

  21. @ Corran Horn
    „Kiedy zaczynamy od tego, że mamy jakąś intuicję i później na podstawie tej intuicji stawiamy wnioski sprawiamy, że wiedza traci na wartości, a myślenie sprowadza się do błędnych ustaleń i iluzorycznego potwierdzenia tego co było przez nas założone.”

    Tak i dlatego ludzkie myślenie obfituje w błędne założenia albo inaczej wnioski do jakich dochodzimy są błędne bo mają błędne podstawy.
    Intuicja jest jak najbardziej potrzebna to taki promyczek, magnesik.

    Komentarz - autor: The son of the Sun — 24 lipca 2016 @ 22:15

  22. Magia, nie rozumiem Twojego ataku. Oburza Cię że ten artykuł jest tu opublikowany? Przeczytałem artykuł jeszcze raz po Twoich komentarzach i jedyne co znalazłem co może być zinterpretowane pochlebnie w moich oczach w tym artykule na temat Erdogana to początek drugiego akapitu:

    „W rzeczywistości prezydent był gotów walczyć do ostatniej chwili i wezwał tureckich obywateli do wyjścia na ulice w obronie demokracji.”

    szczególnie wyrażenie: „był gotów wlaczyć do ostatniej chwili”… Chociaż nie jest to wielkie pochlebstwo, bo człowiek w obliczu zagrożenia swojego życia tak właśnie może się zachować, więc nawet to nie jest specjalnie wyróżniające.
    Jest w tym tekście jeszcze coś pochlebnego czego nie widzę?

    Komentarz - autor: Michal — 25 lipca 2016 @ 22:30

  23. Iza, ależ oczywiście, że spora część „arystokracji” tureckiej pochodzi ze szkoły Gullena. To żadna nowość dla kogoś, kto interesował się Turcją wcześniej niż przez ostatnie kilka miesięcy. Ten cyrk zaczął się 40 (CZTERDZIEŚCI) lat temu. I dla kogoś kto interesował się Turcją więcej niż rok temu, nie ulega ŻADNEJ wątpliwości, że to, co dzieje się dziś w tym kraju jest również „zasługą” jej prezydenta – islamisty.

    Komentarz - autor: Magia — 25 lipca 2016 @ 23:02

  24. @Darek Kmak – ze mną wszystko w porządku. To z Wami jest coś nie tak, bo wierzycie na ślepo we wszystko, co podpowiedzą Wam Cs’y. A oni WYRAŹNIE powiedzieli, że udzielają odpowiedzi w korelacji ze stanem umysłu pytającego. (Sprawdź sesję o Julku Cezarze sprzed roku).

    Komentarz - autor: Magia — 25 lipca 2016 @ 23:05

  25. @Michał, to Twój problem, że nie rozumiesz. Ergodan lazł w DOKŁADNIE tym samym kierunku co Gulen, od wczesnych lat 80-tych. Gulen wyleciał na emigrację, Erdogan został – bo lepiej się maskował. Obaj mieli na celu rozwalenie rozdziału między „tronem a ołtarzem” ustanowionym od czasów Ataturka. Nie wszystkie przewroty wojskowe w Turcji były operacjami „Gladio” (chyba kretyn o zerowej wiedzy mógłby coś takiego napisać). Reszty poszukaj sobie sam.

    Komentarz - autor: Magia — 25 lipca 2016 @ 23:13

  26. A na koniec powiem Wam wszystkim tak: jestem szczęśliwa, że w Turcji miał miejsce nieudany zamach wojskowy! Jest to bardzo szczęśliwa okoliczność dla Syrii. Po pierwsze: prezydencik nie będzie mógł sobie poczynać tak żwawo, jak kiedyś. Po drugie: czystki w wojsku osłabią „flankę natowską”. Po trzecie: każdy konwój PI z kradzioną ropą i każdy terrorysta z PI leczony w Turcji będzie szedł bezpośrednio na konto tego świra. Amen.

    Komentarz - autor: Magia — 25 lipca 2016 @ 23:23

  27. @Iza przeczytaj jeszcze raz swój komentarz 20 Lipiec 2016 @ 00:43 zanim znowu wypalisz zgodnie z wiarą swojego klanu „po czynach go poznacie”. 😀 Oto bowiem, „wasz człowiek” CZYNNIE dokonuje określonych czystek (pozbywając się przede wszystkim resztek kemalistów, czyli ludzi opowiadających się za świeckim państwem), a JEDYNIE SŁOWNIE zapewnia o reorientacji swojej polityki zagranicznej.
    Na szczęście, dyplomacja rosyjska ma więcej oleju w głowie niż apologeci rzekomo nawróconego „Zbawcy Narodu Tureckiego”…

    Komentarz - autor: Magia — 26 lipca 2016 @ 00:15

  28. Hejka Magia,
    Stwierdzilem że nie rozumiem Twojego ataku. Ataku na prcowników Pracowni IV dodam.
    Mój problem.
    Pomóż zrozumieć.
    1. Po co się wyżywasz tutaj? Napisałaś o tym co Ci się nie podoba? To może coś konstruktywnego zaproponuj – co byś chciała?
    2. Nie rozumiem dlaczego tak się oburzasz. Mój problem OK. Nie uzasadniasz jednak Twojego oburzenia racjonalnie. Tłumaczysz w pierwszym komentarzu:
    1. […] Zapomnieliście już o zestrzeleniu rosyjskiego Su? Zapomnieliście o handlu kradzioną ropą? Zapomnieliście o oskarżaniu o zdradę i wsadzanie do wiezień z długoletnimi wyrokami dziennikarzy, którzy ośmielili się o tym pisać? Jak to jest demokracja, to ja jestem chińską cesarzową.

    Naprawdę, głupszych i bardziej propagandowych wypocin na PRACowni nie uświadczy się, choćby ze świecą szukać.

    No to pytam Cię Magia czy z publikacji tego tekstu wynika że ktoś tu zapomniał historii Erdogana?
    Jak po publikacji artykułu możesz wyciągnąć wniosek że ktoś czegoś nie pamięta? To co? Tego artykułu w ogóle nie powinni tu publikować?
    Czy wynika z tego tekstu że Erdogan broni demokracji? Nie, on wezwał ludzi czyli powiedział im że chodzi o obronę demokracji. Powidział. Czy jak powiedział to znaczy że jest? Tekst nie jest apologetyką Erdogana. Tekst ten daje wgląd w zarysie w sytuację polityczną w Turcji przed i po puczu.
    Pierwszy zacytowany fragment z Twojego komentarza komentujesz:

    Naprawdę, głupszych i bardziej propagandowych wypocin na PRACowni nie uświadczy się, choćby ze świecą szukać.

    Tzn że uważasz że autor artykuł mówi że Erdogan to obrońca demokracji? To Cię tak oburza że artykuł głupi? No może autor tak uważa ale tego nie powiedział. Jeszcze raz: powiedział że Erdogan wezwał ludzi do obrony demokracji. Czy autor powiedział: Erdogan obronił demokrację albo nazwał go obrońcą demokracji albo demokratą?

    W Twojej interpretacji widzę przede wszystkim emocję a drugie nie trzymasz się litery słowa tylko skaczesz do wniosków po tym jak się poczułaś. Tak to widzę. Po drugie nie odpowiadasz na pytania. Po trzecie przypisujesz ludziom, chodzi mi o Izę, rzeczy które są Twoją fantazją i nie wynikają ani z rozmowy ani z tekstu: „Nasz człowiek”???. Daj spokój Magia! Ochłoń i przyjżyj się czemu tak się gotujesz.

    Komentarz - autor: Michal — 26 lipca 2016 @ 12:13

  29. @Magia

    „wierzycie na ślepo we wszystko, co podpowiedzą Wam Cs’y. A oni WYRAŹNIE powiedzieli, że udzielają odpowiedzi w korelacji ze stanem umysłu pytającego”

    Co ma piernik do wiatraka, po co wyciągasz Cs-ów z szafy, kiedy nikt z tutaj zgromadzonych nie powołuje się w swoich wypowiedziach na to co „oni” mają w tej kwestii do powiedzenia? Czemu ma to służyć, kłótni chcesz jakiejś? Twój zarzut jest sam w sobie sprzeczny logicznie i niezgodny z prawdą, rzekłbym że na poziomie zabaw w piaskownicy. Nie docierają do Ciebie argumenty i spostrzeżenia innych czytelników, a szkoda…

    Komentarz - autor: Dariusz Kmak — 26 lipca 2016 @ 14:15

  30. Według mojego prywatnego kodeksu każdy pucz wojskowy jest zły, choć tu jest jeszcze nieco miejsca na uwzględnienie okoliczności i specyfiki sytuacji. Ale już każdy przewrót, pucz, zamach stanu, w którym maczały palce USA, UK, CIA, MI6, etc. nie tylko jest zły sam w sobie, ale również – jak jednoznacznie dowodzi historia – zawsze prowadzi do zmian na gorsze w tak zaatakowanym kraju i okolicy. Ale to tylko mój kodeks i ani mi w głowie kogokolwiek doń przekonywać.

    Komentarz - autor: iza — 26 lipca 2016 @ 14:30


RSS feed for comments on this post. TrackBack URI

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.