Joe Quinn
Sott.net
29 lipca 2015
Brytyjskie służby bezpieczeństwa, znane są ze swojej histerycznej obsesji na punkcie przerażania brytyjskiej opinii publicznej przez notoryczne powtarzanie fałszywych zagrożeń. Ostatnio użyły brytyjskiej prasy brukowej do stwierdzenia, że IS (zastępcza armia CIA/Mosadu/Saudich, wcześniej znana jako ISIL/ISIS) może z łatwością użyć dronów w wersji dla majsterkowiczów, dostępnych po przystępnej cenie, do zrzucenia materiałów wybuchowych na imprezy sportowe i kulturalne, odbywające się na wolnym powietrzu (ale oczywiście nie na budynki brytyjskiego rządu czy wywiadu), powodując masowe ofiary śmiertelne, a całe przedsięwzięcie może być filmowane pokładową kamerą. Następnie takie nagrania zostałyby przekazane Ricie Katz i jej grupie SITE w celu załadowania ich na Youtube. Tym samym cały dramat będzie dostępny dla szerokiej masy odbiorców.
Brytyjski dziennik Daily Express dowiedział się od anonimowego źródła związanego ze zwalczaniem terroryzmu, prawdopodobnie z wydziału propagandy agencji MI5, że „grupy terrorystyczne od jakiegoś już czasu próbowały przeprowadzić atak bombowy z użyciem dronów, ponieważ te maszyny są z każdym rokiem coraz wymyślniejsze”. Chociaż owo anonimowe źródło propagandowe z MI5 nie ujawniło, skąd wie o zamiarach dżihadystów, to wziąwszy pod uwagę fakt, że brytyjski wywiad od dawna jest znany z podpuszczania islamskich bojowników do przeprowadzania „ataków terrorystycznych” przeciwko ludności cywilnej, tak naprawdę wcale nie musiało nic ujawniać.