PRACowniA

9 czerwca 2014

Gluten – zagrożenie biologiczne i patogen

Filed under: Nauka,Zdrowie — iza @ 11:37
Tags: , , ,

Sayer Ji
Greenmedinfo.com
15 maja 2014 00:40 CDT

Prowokacyjne, choć wciąż w dużej mierze niedocenione wyniki badań ”Podobieństwa pomiędzy patogenami i peptydami glutenu w chorobie trzewnej (celiakii)”, opublikowane w 2008 roku w PLoS (Public Library of Science), proponują wprowadzenie radykalnie nowej definicji patogenu, która odzwierciedlałaby szeroko udokumentowane szkody, jakie fizjologii człowieka może wyrządzić spożywanie pszenicy. Ta nowa teoria proponuje wyjście poza sformułowane na początku XIX wieku rozumienie patogenów jako czynników egzogennych (np. bakterie, wirusy, grzyby), które mogą powodować choroby u podatnych organizmów, i włączenie również dietetycznej ekspozycji na peptydy pszenicy genetycznie uwrażliwionych na nią osób.

Nowa definicja patogeniczności obejmująca pszenicę

Oczywiście, białka pszenicy nie są zdolne do samodzielnej replikacji u uwrażliwionego gospodarza, jak to ma miejsce w przypadku wirusów lub bakterii, przez co nowa definicja odbiega od konwencjonalnego poglądu, że patogen musi być samoreplikującym się organizmem zakaźnym. Wyraźnym precedensem, wskazującym na konieczność przedefiniowania naszej koncepcji zarówno patogenu, jak i ogólnie patogeniczności, było niedawne odkrycie patogeniczności prionów. Priony są to nieprawidłowo ukształtowane białka (z harmonijkową strukturą przestrzenną zamiast kulistej), zdolne do zmieniania kształtu innych białek na swój obraz, jak to ma miejsce np. w chorobie szalonych krów.

Cytowana praca sugeruje następującą skorygowaną definicję:

”W szerszym znaczeniu patogen może być dowolną substancją, zdolną do spowodowania choroby. Zgodnie z tą definicją, patogeny nie muszą się replikować i mogą obejmować toksyny oraz odpowiedzialne za przewlekłe stany zapalne alergeny pokarmowe i takież antygeny, jak na przykład peptydy glutenu w kontekście celiakii”.

Zanim wnikniemy głębiej w proponowaną przez autorów definicję i ich wyjaśnienia, chcielibyśmy przypomnieć, że do podobnych wniosków doszliśmy w naszym poprzednim artykule zatytułowanym ”Puszka Pandory: Kluczowa rola lektyn pszenicy w chorobach ludzi”, gdzie wykazaliśmy, że lektyna pszenicy, znana jako aglutynina kiełków pszenicy (WGA), zawarta w kiełkach, ma podobne właściwości chorobotwórcze do wirusów, takich jak np. wirus grypy.

(more…)

15 marca 2013

Opioidy a problemy jelitowe

Filed under: Nauka,Różne,Zdrowie — koliber @ 10:08
Tags: , , , ,

Kevin Cann
Robbwolf.com
12 lutego 2013 12:05 CST

Gluten i kazeina mają zdolność tworzenia związków morfinopodobnych

Opioidy to przekaźniki chemiczne, które łącząc się z receptorami opioidowymi, wywołują w nich reakcję. Powszechnie znaną grupę opioidów endogennych stanowią endorfiny, tzw. hormony szczęścia. Ich wydzielanie stymulowane jest na przykład przez wysiłek fizyczny. Odgrywają też rolę w regulowaniu odczuwanego poziomu bólu. W istocie, leki przeciwbólowe [syntetyczne odpowiedniki opiatów – opioidów pochodzenia roślinnego: kodeiny, morfiny i heroiny] również oddziałują na receptory opioidowe, zmniejszając w efekcie poziom intensywności odczuwanego bólu i przesuwając granicę jego tolerancji. Receptory opioidowe występują w mózgu, rdzeniu kręgowym oraz przewodzie pokarmowym.

Obecność receptorów opioidowych w jelitach świadczy o tym, że odgrywają one jakąś rolę w funkcjonowaniu jelit. Jednym ze skutków ubocznych stosowania analgetyków opioidowych (fantazyjne określenie na leki przeciwbólowe) jest zaparcie. Te działające na receptory opioidowe leki powodują zakłócenia w perystaltyce narządów układu pokarmowego oraz blokują wydzielanie soków trawiennych (Holzer, 2007). Współczesna medycyna usiłuje znaleźć sposoby na niwelowanie bólu, które pozwalałyby uniknąć ingerencji w jelita.

Obiecująco pod tym względem przedstawiają się wyniki badań przedklinicznych nad niskimi dawkami naltreksonu (LDN – Low Dose Naltrexone). Niskie dawki naltreksonu mają zdolność blokowania pobudzających receptorów opioidowych, nie wpływając jednocześnie na hamujące receptory opioidowe. U 42 pacjentów, którym przez okres 4 tygodni podawano 0,5 mg LDN, wzrosła średnia liczba dni bez odczuwania przez nich bólu, a przy tym nie mieli oni żadnych niepożądanych efektów ubocznych (Kariv, 2006). W motoryce układu pokarmowego odgrywają rolę dwa receptory opioidowe: delta i mi. Receptor mi oddziałuje bezpośrednio na sploty nerwowe błony mięśniowej. Sploty te stanowią część enterycznego (jelitowego) układu nerwowego, który kontroluje funkcjonowanie układu pokarmowego. W związku z czym każdy czynnik oddziałujący na wspomniane receptory jest w stanie wywołać zaparcia (Herndon, 2002).

Eksperymenty na myszach wykazały, że w trakcie stanu zapalnego jelit zwiększa się liczba aktywnych receptorów opioidowych mi (Puig, 1998). Z czasem poziom wrażliwości na opioidy może się obniżyć, a wówczas albo trzeba zwiększyć dawkę substancji przeciwbólowych, albo zastąpić je innym preparatem leczniczym.

(more…)

14 października 2011

Buszujący w pszenicy

Mateusz Rolik
13 października 2011
Źródło: nowadebata.pl

Czytelnicy Nowej Debaty zdążyli już przywyknąć do tego, że zawsze kiedy aparat państwowo-medyczno-dietetyczno-farmaceutyczny formułuje i nagłaśnia jakieś zalecenia, bezpieczniej jest postępować dokładnie na odwrót – przynajmniej do czasu, aż można je zweryfikować na podstawie co najmniej kilku niezależnych źródeł. Niedawno opublikowana książka zatytułowana Wheat Belly (Pszeniczny Brzuch) jest kolejnym dowodem na roztropność takiej postawy. Jej autor, William Davis, na co dzień praktykujący kardiolog i bloger, obala wypromowany przez urzędową dietetykę mit, że pełnoziarniste pokarmy są zdrowe i dlatego powinny być podstawą codziennej diety. Zdaniem Davisa, zarówna praktyka lekarska, jak i współczesna wiedza naukowa, dostarcza niezbitych dowodów na to, że zboża, a zwłaszcza pszenica, mogą być dla wielu osób źródłem „nieuleczalnych” schorzeń przewlekłych (np. nadciśnienie, cukrzyca, choroby serca, migreny, bóle stawów, artretyzm, alergie itp.), wobec których „zfarmaceutyzowana” medycyna jest bezradna. Wheat Belly to kolejne potwierdzenie tego, że niskotłuszczowa dieta oparta na zbożach wpędza ludzi w chorobę, a chorym nie pozwala wyzdrowieć, zwiększając jedynie ich zależność od lekarstw.

[UWAGA: Książka „Wheat Belly” została przetłumaczona i wydana przez Bukowy Las pod tytułemDieta bez pszenicy„. Druga książka tego samego autora pt.Kuchnia bez pszenicyto zbiór przepisów. Jako że w tej chwili pierwszy link nie działa, opis książki można przeczytać np. na Merlinie. – przyp. PRACowniA]

Wheat Belly to bardzo ważna książka, ponieważ mówi o tym, czego trudno dowiedzieć się od swojego lekarza – nie dlatego, że nie chce powiedzieć, ale dlatego, że nie wie. Mało kto wie tak dużo o wpływie pszenicy na zdrowie człowieka co dr William Davis. Autor zebrał wiedzę na ten temat nie tylko z literatury medycznej, sięgnął również do genetyki rolniczej, która w ciągu ostatnich 50 lat tradycyjną pszenicę zamieniła w produkt hybrydowy – opłacalny, odporny i wydajny, ale praktycznie bez związku z pierwowzorem. Przypomnijmy tylko, że za biologiczno-genetyczną modyfikacją pszenicy stały szlachetne intencje. W latach 60-tych zapanował za Zachodzie strach przed przeludnieniem i głodem na świecie. Zwiększoną uprawę zbóż zaczęto przedstawiać jako jedyny ratunek ludzkości, przeciwstawiając ją „szkodliwej” hodowli bydła i produkcji mięsa. W atmosferze tamtej histerii rząd USA oraz inne wysoko rozwinięte państwa zaczęły inwestować olbrzymie kwoty w badania naukowe mające na celu ulepszanie roślin i zwiększanie plonów. I to się udało – np. średni plon z hektara jest dziś dziesięciokrotnie wyższy niż jeszcze 100 lat temu. Jednak za sprawą genetyki i biotechnologii pszenicę zmodyfikowano do tego stopnia, że tylko dla niepoznaki wciąż nosi nazwę „pszenicy”.

(more…)

26 kwietnia 2011

Dlaczego mleko jest takie złe

Filed under: Nauka,Zdrowie — iza @ 10:18
Tags: , , , , ,

Kiedy baby i serniki już pozjadane, czas przyjrzeć się tej świętej (mlecznej) krowie i pomyśleć o zdrowiu. Swoją drogą ciekawe, ilu z Was udało się oprzeć świątecznym pokusom?

lek. med. Gabriela Segura
Sott.net
5 czerwca 2010

Z nabiałem, włączając w to wszelkie produkty mleczne – sery, twarogi, jogurty, kefiry, lody, itp. – wiąże się mnóstwo schorzeń, takich jak choroby autoimmunologiczne, krążeniowe, nowotwory, alergie, astma, problemy z tarczycą, choroby układu nerwowego, itp. Ta lista nie ma końca i choć chciałabym zamieścić ją w całości, ze względu na brak miejsca skupimy się na samych przyczynach.

Mleko może powodować problemy na różne sposoby:

  • poprzez wrażliwość na kazeinę – białko, które sieje spustoszenie w naszych organizmach, podobnie jak gluten zawarty w pszenicy i innych zbożach.
  • w postaci alergii, które mogą nakładać się na poprzedni czynnik.
  • jako nietolerancja laktozy
  • poprzez zawartość m.in. toksycznych lektyn, pochodzących z traw, lub genetycznie modyfikowanych pasz. Ponadto organizmy zwierząt mogą zawierać hormony, antybiotyki, pestycydy, mogą mieć infekcje, itp., a także
  • inne czynniki.

Przyjrzyjmy się każdemu z tych problemów.

(more…)

5 stycznia 2011

Uzależniające opioidy w pszenicy i nabiale

Filed under: Nauka,Zdrowie — iza @ 23:24
Tags: , , , ,

Dr med. Brad Weeks
Weeks MD
23 stycznia 2008

Zjedliście śniadanie?

W skrócie

Pszenica i produkty mleczne zawierają peptydy opioidowe oddziaływujące na receptory endorfiny w mózgu. Peptydy te uzależniają fizycznie, co powoduje uzależnienie, astmę, otyłość, apatię, ignorancję i drętwienie. To samo dotyczy beta-karbolin z przygotowywanych potraw.

Aby mieć ostry i badawczy umysł, nie powinniście spożywać ani nabiału, ani produktów z pszenicy. Nie potrzebujecie tej “żywności” w ogóle. (Patrz: site4 i 13/plants )

Aby dostarczyć organizmowi wszystkie wymagane składniki odżywcze i pozostać wnikliwym i dociekliwym, jedzcie regularnie dużo owoców (istnieje około 6000 różnych owoców) i trochę świeżego, surowego pożywienia pochodzenia zwierzęcego (jak sashimi – japońska potrawa z surowych ryb i owoców morza – lub żółtka jaj). A na przekąskę jedzcie tylko to, co naprawdę lubicie (a nie dlatego, że podobno jest to zdrowe), o małej zawartości białka, ale dużej zawartości tłuszczu i/lub cukru, zaspokajając w ten sposób apetyt na pochrupanie.

W szczegółach

Zombi

Rozejrzyjcie się wokół, czyż nie widzicie mnóstwo zombi?

Dlaczego w dzisiejszych czasach tylu ludzi zachowuje się jak żywe trupy?

(more…)

22 stycznia 2010

Gluten: To, czego nie wiesz, może cię zabić

Filed under: Nauka,Zdrowie — iza @ 23:57
Tags: , ,

Chociaż poniższy artykuł napisany został z myślą o społeczeństwie amerykańskim, w równym stopniu dotyczy i nas.

Mark Hyman
The Huffington Post
02 stycznia 2010

Coś, co jecie, może was zabijać, a wy prawdopodobnie nawet tego wiecie!

Jeśli ciągle jecie cheeseburgery albo frytki, bądź pijecie sześć napojów gazowanych dziennie, to najprawdopodobniej wiecie, że skracacie sobie życie. Ale jak to możliwe, żeby szkodliwe mogło być zjedzenie smacznej, ciemnej, chrupiącej kromki pełnoziarnistego chleba?

Otóż chleb zawiera gluten – białko występujące w pszenicy, jęczmieniu, życie, orkiszu, kamucie i owsie. Znaleźć go można w pizzy, spaghetti, chlebie, tortilli, bułkach i większości przetworzonej żywności. Gluten jest bez wątpienia podstawą amerykańskiej diety.

Większość ludzi jednak nie wie, że gluten może powodować poważne powikłania zdrowotne u wielu osób. Możecie być zagrożeni, nawet jeśli nie macie zaawansowanej celiakii.

W dzisiejszym artykule zamierzam ujawnić prawdę na temat glutenu, wyjaśnić zagrożenia i zapoznać was z prostym systemem, który pomoże wam określić, czy gluten jest dla was problemem, czy też nie.

Zagrożenia związane z glutenem

(more…)

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.