Sott.net
22 marca 2017 21:48 UTC
Każdy wie (lub powinien już wiedzieć), że rząd USA stworzył ISIS jako zastępczą armię najemną w celu przeprowadzania „zmian reżimu” na Bliskim Wschodzie – ostatnio w Syrii. Wszyscy powinni też być świadomi faktu, że rząd Stanów Zjednoczonych wydał znaczne kwoty z kieszeni amerykańskich podatników na szkolenie i uzbrojenie tej armii dżihadu. Jest więc absolutnie logiczne, że wraz z pogłębianiem się tego związku, USA będą musiały podjąć kolejny krok, czyli osobiście przetransportować dżihadystów w określone miejsca. W istocie, to właśnie się niedawno stało, jak doniosło BBC:
„Samoloty amerykańskiej koalicji po raz pierwszy przeprowadziły podwiezienie sprzymierzonych bojowników, walczących z dżihadowską grupą Państwa Islamskiego (IS) w Syrii.
Pentagon poinformował, że członkowie sojuszu Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) zostali wyrzuceni za linią IS, w pobliżu zapory Al-Tabaka [As-Saura], zlokalizowanej na zachód od syryjskiego miasta Rakka.
W okolicy tamy, uważanej za bazę setek zagranicznych bojowników, trwały zacięte walki – dodała agencja”.
Nikt nie powinien dać się nabrać na określanie tych dżihadystów mianem „demokratycznych” i „przeciwnych ISIS”. Wziąwszy pod uwagę, że jest to prywatna armia rządu Stanów Zjednoczonych, w oczywisty sposób ma te same cele, co rząd USA, czyli kontynuację niszczenia Syrii w nadziei na pozbycie się Asada. Jeśli tego nie da się osiągnąć, „plan B” obejmuje użycie tychże najemników do utworzenia „Kurdystanu” w północnej Syrii i Iraku (a może i na południu Turcji) w celu:
- odcięcia na tym obszarze irańskich wpływów oraz dostępu Iranu do śródziemnomorskiej ropy i gazu
- uniemożliwienia Rosji zastąpienia Stanów Zjednoczonych w roli dominującego w regionie obcego mocarstwa
- zagwarantowania sobie, że siepacze amerykańskiego rządu oraz sprzymierzone dyktatury w regionie – Arabia Saudyjska, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie – pozostaną głównym bliskowschodnim dostawcą energii do Europy, Chin i reszty świata.
Komentarz Pracowni – uaktualnienie: No i mamy efekty.
Onet – Syria: siły wspierane przez USA przejęły kontrolę nad lotniskiem Al-Tabaka
27 marca 2017 r.
Wspierane przez USA Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF) wyparły dżihadystów z ważnego strategicznie lotniska wojskowego Al-Tabaka w północnej Syrii – poinformował wczoraj wieczorem rzecznik SDF.
– Syryjskie Siły Demokratyczne odzyskały pełną kontrolę nad lotniskiem wojskowym Al-Tabaka – powiedział agencji AFP rzecznik SDF Talal Sello.
SDF to arabsko-kurdyjska koalicja kierowana przez Kurdów z milicji YPG (Ludowe Jednostki Samoobrony). Jej działania wspiera międzynarodowa koalicja na czele z USA.
Zdobycie dawnej bazy lotniczej syryjskich wojsk rządowych, która była pod kontrolą dżihadystów od sierpnia 2014 roku, pozwala SDF na kontynuowanie ofensywy, której celem jest okrążenie i zajęcie miasta Ar-Rakka, bastionu Państwa Islamskiego (IS) i de facto stolicy samozwańczego kalifatu powołanego do życia przez IS.
Położone nad rzeką Eufrat lotnisko Al-Tabaka znajduje się zaledwie 50 km na zachód do miasta Ar-Rakka i kilka kilometrów od największej w Syrii zapory. W czerwcu 2016 roku kontrolę nad swoją dawną bazą bezskutecznie próbowały odzyskać syryjskie siły rządowe.
Wczoraj u Bruska :
Rakka. Uzgodniono 4-godzinną przerwę w walkach w okolicach zapory Tabka w celu dokonania inspekcji obiektu. Rzeczniczka Kurdów informuje, że owszem została zniszczona sterownia, ale na szczęście cały obiekt hydrotechniczny trzyma się jak na radziecką robotę całkiem krzepko.
Do ONZ spływają informacje o cywilnych ofiarach amerykańskich nalotów
Zapora Tabka – zdjęcie sprzed wojny
Kurdowie mają nadzieję na przyłączenie wyzwolonej Rakka do „sfederalizowanego systemu” Syrii. Mówiąc po polsku, Kurdowie liczą, że mieszkańcy Rakka wybiorą „autonomiczne państwo kurdyjskie” a nie Syrię. Już dzielą skórę na niedźwiedziu?
[Linki, mapki, itd. – u Autora, czyli pod linkiem powyżej.]
Tłumaczenie artykułu: PRACowniA
Nie żadni religijni dżihadziści tylko moderowana opozycja czyli tak naprawdę opłacani najemnicy.
Komentarz - autor: mowiacprawde — 30 marca 2017 @ 18:16